W piątek podopieczni Saso Filipovskiego walczyli jak równy z równym z Lokomotivem Kubań Krasnodar, lecz ostatecznie to rosyjska ekipa wywiozła z Winnego Grodu zwycięstwo. - Teraz, po meczu, czujemy się rozczarowani, bo poświęciliśmy w to spotkanie wiele energii. Wierzyliśmy, że uda nam się wygrać, graliśmy w dobrym rytmie. Niestety przegraliśmy ten mecz w kilku ostatnich minutach. Podobnie jak w pozostałych dwóch spotkaniach - w każdym z nich mieliśmy szansę na zwycięstwo - powiedział Dejan Borovnjak.
Zielonogórzanie źle rozegrali ostatnie fragmenty piątkowego spotkania, które zaważyły na końcowym rezultacie. - Czasem brakowało czegoś w ataku, w defensywie popełnialiśmy podstawowe błędy. To wykorzystali rywale, którzy pokazali większe doświadczenie i przegraliśmy z lepszym zespołem. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy szansy - dodał Serb.
Kolejny mecz w Eurolidze Stelmet BC Zielona Góra rozegra w najbliższy piątek, kiedy to mistrzowie Polski podejmą Panathinaikos Ateny. - Uczymy się z meczu na mecz i staramy się nie popełniać tych samych błędów. Niestety wynik meczu z Lokomotivem był podobny, jak w ostatnich spotkaniach. Będziemy starali się wyciągnąć z tego meczu jak najwięcej, by poprawić naszą grę i następnym razem być lepsi - zakończył Borovnjak.
