Dejan Borovnjak kontuzji stawu skokowego nabawił się na początku obecnego tygodnia. Podczas jednego z treningów źle stanął i podkręcił kostkę. Sztab medyczny robi wszystko, aby serbski podkoszowy mógł zagrać w arcyważnym spotkaniu z Pinarem Karsiyaka.
- Nie wiadomo czy Dejan zagra w piątkowym meczu - przekazał dziennikarzom przed wyjazdem do Izmiru Saso Filipovski, słoweński szkoleniowiec.
Nie ma co ukrywać, że absencja Borovnjaka byłaby sporym problemem dla Filipovskiego i jego sztabu. Tym bardziej, że do Turcji nie poleciał J.R. Reynolds, który urazu nabawił się w starciu z Energą Czarnymi Słupsk. Jest wykluczony na najbliższe dwa tygodnie.
- Brak Borovnjaka w składzie byłby dużym osłabieniem. Z drugiej jednak strony po to właśnie budowaliśmy szeroki skład, aby w takich sytuacjach zmiennicy weszli i zrobili swoje. Miejmy nadzieję, że nie odczujemy braku J.R. i Dejana - przyznaje z kolei Łukasz Koszarek, kapitan Stelmetu BC.