Dwie poważne kontuzje w Spójni Stargard

Rafał Bigus oraz Arkadiusz Soczewski nie zagrali w dwóch ostatnich meczach Spójni Stargard Szczeciński. Obu podkoszowych czekają operacje oraz dłuższa przerwa w grze.

Arkadiusz Soczewski w ośmiu meczach na parkiecie spędzał średnio po 24 minuty. Zdobywał 5,9 punktu oraz 4,1 zbiórki. - O problemach zdrowotnych Arka Soczewskiego wiedzieliśmy od jakiegoś czasu. Byliśmy przygotowani na to, że podejmie się operacji kolana - powiedział trener Spójni Stargard Szczeciński, Wiktor Grudziński.

Rafała Bigusa czeka natomiast artroskopia kolana. Doświadczony center w poprzednim sezonie był główną podkoszową opcją swojej ekipy. W trwających rozgrywkach zmagał się już z kłopotami zdrowotnymi. Mimo tego faktu uzyskiwał 5,9 punktu oraz 6,3 zbiórki, a w ośmiu meczach grywał po 20 minut. Obaj koszykarze w najbliższych dniach poddadzą się operacjom.

- Do soboty wieczorem nie było wiadomo, czy Rafał podejmie się operacji, czy zastosujemy jakieś placebo. Okazuje się, że ostateczny wyrok też jest taki, że Rafał podejmie się operacji kolana. W mojej ocenie to może być około dwóch miesięcy przerwy. Obaj zawodnicy są już mocno wyeksploatowani i na pewno będzie im trudniej wrócić niż koszykarzom o młodszym stażu - wyjaśniał Wiktor Grudziński.

Stargardzki klub stworzył dość wąską kadrę. Dwie kontuzje powodują, więc spory kłopot w rotacji. Szansę dostają zawodnicy, którzy wcześniej grali mniej. Wydaje się jednak, że przynajmniej jeden transfer do klubu będzie nieunikniony. - Musimy szukać nowych rozwiązań, bo przy takiej energicznej grze za chwilę kolejny zawodnik może złapać kontuzję. Wtedy będziemy mieć problem. Rozmawiamy, mamy już pomysł, aby wzmocnił nas zawodnik uznanej klasy, który gra w I lidze. Myślę, że może być dla nas wielkim wsparciem. Za wcześnie jednak mówić o nazwisku, bo dopiero jesteśmy w trakcie rozmów - zdradził trener Spójni.

Komentarze (2)
avatar
znany-kibic
17.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po pierwsze to w Spójni bardziej potrzebny jest gracz na pozycję 5 a po drugie Kobus to gracz przeciętny który nie zagra za takie pieniądze jakie może mu klub zaoferować.Jeśli już nie kupowalib Czytaj całość
Grzegorz Talar
16.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli mamy pierwszy team, który wystartuje w wyścigu po Kobusa... Pytanie tylko czy taka oferta będzie go jarać ;)