Faison następcą Bazdaricia
Kilka dni temu podstawowy niski skrzydłowy drużyny Vive Minorki, Chorwat Marino Bazdarić doznał kontuzji, który wyklucza go z gry przez najbliższych kilka tygodni. Strata jest o tyle większa, że Bazdarić to drugi najlepiej punktujący zawodnik w ekipie trenera Ricarda Casasa ze średnią 12,3 oczka na mecz. W związku z tym, działacze postanowili zaakceptować prośbę szkoleniowca o zakontraktowanie nowego koszykarza. Ostatecznie padło na Marcusa Faisona, który w tym sezonie świetnie spisywał się w Besiktasie Stambuł. W każdym spotkaniu notował przeciętnie 11,4 punktu, dodając do tego 2,9 zbiórki i 1,7 asysty.
Mierzący 196 cm wzrostu Faison to Amerykanin, aczkolwiek od kilku lat legitymuje się paszportem belgijskim. W kraju tym spędził aż sześć pełnych sezonów w latach 2000/2006. Zaraz po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Siena (17,3 punktu, 6 zbiórek i 2,3 asysty) podpisał kontrakt z zespołem Go-Pass Pepinster, by w roku 2002, już jako jedna z gwiazd całej ligi Division 1, przenieść się do wielokrotnego mistrza kraju - Spirou Charleroi. Najlepszym sezonem dla zawodnika był 2003/2004. Wówczas jego drużyna obroniła wywalczony rok wcześniej tytuł mistrzowski, a on sam był najważniejszym i najskuteczniejszym graczem drużyny ze średnią 18,2 punktu, 4,2 zbiórki i 2,4 asysty.
Po sześciu latach gry w jednej lidze Faison zapragnął nowych wyzwań i podpisał umowę z niemieckim Rhein Energie Kolonia, lecz już w grudniu został wykupiony przez Unicaję Malaga. Z miejsca stał się bardzo ważnym ogniwem w drużynie prowadzonej przez Sergio Scariolo, kończąc sezon z dorobkiem 9 punktów i 2,3 zbiórki na mecz. Następne rozgrywki zawodnik spędził w BC Kijów, z którym wywalczył srebrny medal w lidze. Co ciekawe, jego kolegą z zespołu był wówczas Eugene Jeter Pooh, obecny gracz… Vive Minorki.
Koniec przygody Shakura z ACB
Kiedy Mustafa Shakur przychodził do TAU Ceramiki Vitoria przed obecnym sezonem, zapowiadał walkę o miejsce w rotacji. Jak się okazało, życzenia Amerykanina ziściły się, gdyż w każdym meczu ACB koszykarz grywał około 11 minut, zaś w Eurolidze nawet o dwie minuty dłużej. W tym czasie rzucał około 3 punktów w lidze oraz 5 na arenie międzynarodowej.
Jak mówi przysłowie "im dalej w las, tym więcej drzew", po kilku miesiącach gry Shakur liczył na spędzanie większej ilości minut na parkiecie. Trener TAU, Dusko Ivanović, nie był jednak w stanie sprostać żądaniom Amerykanina, tym bardziej, że do jego zespołu dołączył Macedończyk Vlado Ilievski, który z miejsca stał się najlepszym wśród graczy rezerwowych. Wobec tej sytuacji Shakur zdecydował się rozstać z baskijskim klubem i najprawdopodobniej wkrótce zwiąże się z greckim Panelliniosem Ateny. W klubie tym ma być zmiennikiem dla swojego rodaka Anthony’ego Grundy’ego. W poprzednich rozgrywkach Shakur został Mistrzem Polski z Prokomem Trefl Sopot, kończąc sezon z wynikiem 7,4 punktu i 3,3 asysty.