W Hali Mistrzów pełne zadowolenie! Anwil wygrał, Oguchi wrócił!

Krzysztof Kaczmarczyk 28 Listopada 2015, 19:54

Włocławianie do meczu przystępowali jako niepokonani we własnej hali oraz z powracającym po kontuzji Chamberlainem Oguchim. Jako, że rywal nie był najwyżej notowany, gospodarze chyba "wystartowali" nie do końca skoncentrowani. Efekt był taki, że po pierwszej połowie to Polpharma prowadziła w Hali Mistrzów!

W przerwie trener Igor Milicić musiał zdecydowanie wstrząsnąć i pobudzić swoich podopiecznych, a na efekty nie trzeba było długo czekać. Po wznowieniu Rottweilery zanotowały szybko serię 10:1, dzięki czemu objęli prowadzenie, którego - jak się później okazało - nie oddali już do samego końca.

Gdy do skutecznego Davida Jelinka ze zdobywaniem punktów dołączył Oguchi jasne stało się, że przewaga Anwilu może już tylko wzrastać. W ostatniej ćwiartce włocławianie osiągnęli swoją najwyższą przewagę, wynoszącą 16 punktów, a ostatecznie mecz zakończył się ich triumfem 84:69.

Po tym meczu Anwil ma na swoim koncie pięć wygranych w Hali Mistrzów, a wygrana nad Polpharmą była trzecią kolejną w rozgrywkach. Najskuteczniejszym niemal tradycyjnie okazał się Jelinek. Tym razem Czech uzbierał 18 "oczek".

Fanów gospodarzy na pewno musi cieszyć powrót do gry Oguchiego oraz jego dyspozycja. Reprezentant Nigerii powrót do gry okrasił 17 punktami, trafiając m.in. 4 rzuty zza linii 6,75, a wszystko to w zaledwie 14 minut!

Główną bolączką Polpharmy w tym meczu były straty, których podopieczni Dariusza Szczubiała popełnili aż 21. Zespół ze Starogardu Gdańskiego z zaledwie jedną wygraną w ośmiu spotkaniach zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli.

Anwil Włocławek - Polpharma Starogard Gdański 84:69 (19:18, 20:26, 24:12, 21:13)

Anwil: Jelinek 18, Oguchi 17, Stelmach 10, Bristol 10, Diduszko 9, Dmitriew 7, Tomaszek 6, Kukiełka 3, Skibniewski 2, Łączyński 2, Hanke 0, Marchlewski 0.

Polpharma: Hicks 12, Tiller 11, Kinloch 10, Flieger 9, Szymański 8, Diduszko 7, Mirković 7, Dee 5, Długosz 0, Renkiel 0.