Młodzież z Radomia lepsza od wrocławskiej

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

Koszykarze ACK UTH Rosy Radom okazali się lepsi od rezerw Śląska Wrocław wygrywając w Kosynierce 73:70 i dopisali do swojego konta ósme zwycięstwo w sezonie.

Spotkanie stało pod znakiem zapytania kto ma lepszą młodzież na zapleczu TBL -Śląsk Wrocław czy Rosa Radom? W pierwszej odsłonie obie ekipy badały siły rywala. Mecz celną trójką zaczął Dominik Wilczek, ale skuteczni w szeregach ekipy z Radomia byli Jakub Schenk i Filip Zegzuła. WKS odpowiadał jednak akcjami Czyżnielewskiego i Norberta Kulona, który wyraźnie ożywił się pod koniec kwarty. Z dystansu trafił Konrad Kapturski i po pierwszej części to goście nieznacznie prowadzili 18:17.

Początek drugiej kwarty to już na przemian popisy starszego z braci Kulonów oraz Stopierzyńskiego. Gracz gości nie pozwalał Śląskowi rozwinąć skrzydeł i wyprowadził nawet swój zespół na prowadzenie, ale po trójce Gworka wrocławianie w końcu przegonili Rosę. Nie na długo, bo tym samym odpowiedział Zegzuła, który miał swoje pięć minut. Tomasz Jankowski znalazł w swoim zespole odpowiedź na gracza przyjezdnych. Został nim młody Dominik Wilczek, który do przerwy uzbierał 13 punktów i wyprowadził Śląska na 9 oczek przewagi.

W trzeciej kwarcie Rosa musiała gonić wynik, ale z dystansu trafił Kulon. Goście grali zrywami i starali się wykorzystywać swoje szanse, ale Śląsk nie pozwalał im się rozpędzić. Przełamanie nastąpiło po trójce Kapturskiego, któremu wtórował Zegzuła. Wtedy przyjezdnym zaczęło wychodzić wręcz wszystko. Wspomniany duet nie tylko pozwolił Rosie odrobić straty, ale po trzech kwartach dał nawet zaliczkę w postaci pięciu oczek przed ostatnią częścią gry.

W ostatniej odsłonie obie ekipy prezentowały wyjątkową niemoc strzelecką. Masa niecelnych rzutów i strat - te dwie rubryki, które przez ostatnie 10 minut dominowały w statystykach. Nieporadność Śląska z każdą minutą przybliżała Rosę do końcowego triumfu. Po trójce Schenka na nieco ponad trzy minuty do końca radomianie mieli 12 oczek więcej. Sytuacje próbowali jeszcze ratować bracia Kulon, ale po trójce Maksyma na zegarze pozostała jeszcze tylko minuta gry, a Rosa prowadziła 68:61. Koszykarze Śląska starali się jeszcze szybko faulować, ale nie starczyło już czasu żeby odrobić wszystkie straty i ostatecznie goście wywieźli dwa punkty z Wrocławia wygrywając 73:70.

Exact Systems Śląsk Wrocław - ACK UTH Rosa Radom 70:73 (17:18, 25:15, 10:24, 18:16)

Śląsk: N.Kulon 17, Wilczek 15, M.Kulon 10, Gworek 8, Stawiak 8, Czyżnielewski 8, Pruefer 2, Musiał 2, Sanny 0, Wysocki 0.

Rosa: Zegzuła 21, Schenk 19, Cetnar 11, Kapturski 10, Stopierzyński 10, Parszewski 2, Stanios 0, Zwęgliński 0.

Komentarze (0)