Igor Milicić: Nie mam pretensji do swoich zawodników

- Nie możemy być zadowoleni z naszej postawy, choć jednocześnie nie mam pretensji do swoich zawodników - powiedział trener Anwilu Włocławek Igor Milicić po zwycięskim meczu nad Siarką Tarnobrzeg.

Anwil Włocławek wygrał po raz ósmy w sezonie. Zawodnicy Igora Milicicia pokonali Siarkę Tarnobrzeg 86:81, choć zwycięstwo nie przyszło im łatwo. Pomimo wysokiego prowadzenia (49:36) do przerwy, po zmianie stron włocławianie musieli zachować koncentrację do samego końca, aby nie dopuścić do niespodzianki.

- O meczu mogę powiedzieć tyle, że jest to dla nas cenne zwycięstwo - zapowiadało się, że tym jednym zdaniem trener Milicić zakończy swoją pomeczową wypowiedź. Zdanie to idealnie obrazowało nastrój w Hali Mistrzów po zakończeniu pojedynku. Ostatecznie chorwacki szkoleniowiec zdecydował się powiedzieć nieco więcej.

- Nie możemy być zadowoleni z naszej postawy, choć jednocześnie nie mam pretensji do swoich zawodników. Na pewno nie było tak, że nie chcieli grać na maksa, chcieli. Pokazali wolę walki, pokazali, że chcą walczyć, natomiast inną sprawą jest, iż po prostu nie wychodziło nam to dobrze. Energia była, tylko głowa nie na odpowiednim poziomie, o czym świadczy 18 strat - stwierdził Milicić.

Styl Rottweilerów zdecydowanie pozostawiał wiele do życzenia, ale z drugiej strony - tarnobrzeżanie nie są łatwym rywalem dla nikogo w tym sezonie, o czym przekonali się np. koszykarze Śląska Wrocław, King Wilków Morskich czy Startu Lublin.

Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że włocławianie sami sobie zafundowali tak nerwową końcówkę. Na niespełna cztery minuty przed końcem prowadzili 80:63, lecz w kluczowym momencie popełnili cztery straty nie wynikające z defensywy Siarki, ale z braków w komunikacji.

- Na pewno nie egzekwowaliśmy naszych zagrywek w ataku, ale trzeba się cieszyć, że wygraliśmy. Siarce natomiast gratuluję postawy i muszę powiedzieć, że nie ma przypadku w tym, iż oni mają cztery wygrane - dodał Milicić, kończąc swoją wypowiedź. - Nie chcę zagłębiać się postawę moich poszczególnych zawodników. Każdy z nich miał lepsze i gorsze momenty, niestety tych momentów gorszych było dużo więcej. Musimy być świadomi, że tylko poprzez ciężką pracę jesteśmy w stanie stawać się lepsi.

Komentarze (0)