Tomasz Madziar: Mamy chęć zemsty

Koszykarze Pogoni Prudnik w niedzielę podejmować będą Znicz Basket Pruszków. Kto będzie faworytem meczu na Opolszczyźnie?

Z powodu przerwy świątecznej zawodnicy I ligi mieli kilka dni wolnego. Jak krótką przerwę w treningach wykorzystał zawodnik Pogoni - Tomasz Madziar? - Święta spędziłem aktywnie i odpoczywałem w gronie rodzinnym. W każdy dzień zrobiłem coś, aby się nie "zapuścić" w tym okresie - tłumaczy 23-letni zawodnik.

Przypomnijmy, iż po pierwszej rundzie rozgrywek podopieczni trenera Tomasza Michalaka zajmują szóste miejsce w tabeli. Przez kilka kolejek, drużyna z Opolszczyzny zajmowała nawet wyższe lokaty w tabeli. - Szóste miejsce przed sezonem bralibyśmy w ciemno. Gdyby nie kilka wypadków przy pracy, byłoby jeszcze lepiej. Na pewno ten wynik jest motorem napędowym, żeby ciężko pracować i być jeszcze wyżej tabeli - analizuje niski skrzydłowy.

W nowym roku pierwszym rywalem Pogoni Prudnik będzie Znicz Pruszków, który zgromadził o punkt więcej niż Pogoń. Kto będzie faworytem tego meczu?

- Ciężko powiedzieć kto będzie faworytem w tym spotkaniu. Na pewno na naszą korzyść przemawia atut parkietu i nasz 6 zawodnik, czyli kibice. Dobrze przygotujemy się na Znicz Pruszków i nie oddamy łatwo zwycięstwa - dodaje.

W pierwszym meczu obu zespołów wysokie zwycięstwo odnieśli koszykarze z Pruszkowa. Czy Pogoń w niedzielę zrewanżuje się rywalom? - Na pewno chęć zemsty jest. Jak zagramy twardo w obronie i zrealizujemy założenia na ten mecz, to Znicz Pruszków będzie miał ciężko wywieźć z Prudnika dwa oczka - kończy Tomasz Madziar.

Komentarze (0)