Przypomnijmy, iż 30-letni zawodnik w przerwie letniej trafił do Legii Warszawa z Zagłębia Sosnowiec, którego był mocnym punktem. Pod skrzydłami trenera Tomasza Służałka Marcin Kosiński notował średnio 12,8 punktu oraz 4 zbiórki na mecz. Gdyby nie kontuzja, dorobek rzucającego obrońcy mógł być o wiele lepszy. Przypomnijmy, iż z powodu urazu zawodnik rozegrał w poprzednim sezonie tylko 18 spotkań.
W obecnych rozgrywkach, w trykocie Legii doświadczony zawodnik zagrał 15 meczów, w których zdobył 90 punktów. Jego bilans nie powala na kolana, dlatego Kosiński pożegnał się z klubem z Warszawy.
30-letni koszykarz miał być mocnym ogniwem koszykarskiej Legii. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Były gracz Turowa Zgorzelec, Polpharmy Starogard Gdański czy Trefla Sopot nie potrafił odnaleźć się w zespole trenera Michała Spychały, który coraz w mniejszym stopniu korzystał z usług byłego reprezentanta Polski.
Mimo odejścia Kosińskiego, kadra Legii Warszawa jest nadal bardzo szeroka. Klub ze stolicy planuje jednak jeszcze wzmocnić zespół, którego celem jest awans na 100-lecie klubu do Tauron Basket Ligi. Który zawodnik dołączy do ekipy Michała Spychały? Przypomnijmy, iż okno transferowe zamyka się 15 stycznia.