Justin Jackson jest ostatnim wzmocnieniem składu Energi Czarnych Słupsk. Amerykanin przyjechał z drużyną na spotkanie z Asseco Gdynia, mimo że jeszcze 30 grudnia rozgrywał mecz w lidze fińskiej. W starciu z Katają zdobył osiem oczek i trzy zbiórki, a jego drużyna przegrała 79:89.
Działaczom ze Słupska bardzo zależało na ściągnięciu Jacksona do drużyny, który będzie zmiennikiem Cheikha Mbodja. Ciekawostką jest fakt, że Senegalczyk jest przyjacielem amerykańskiego środkowego. To on także namówił gracza do przyjęcia oferty Energi Czarnych.
Jackson w niedzielę nie mógł zagrać z powodów formalnych. Klubowi ze Słupska nie udało się zatwierdzić zawodnika do gry. Amerykanin zadebiutuje w starciu z AZS-em Koszalin (11 stycznia).
Nieobecny w niedzielę był także Mantas Cesnauskis. Doświadczony rzucający w ostatnich dniach nabawił się kontuzji pachwiny. Nie jest ona groźna, ale nikt w klubie nie chciał ryzykować pogłębienia urazu.