Czy to Boston Celtics naprawdę wygrali mistrzostwo w 2008 roku?
Czy Blake Griffin w gruncie rzeczy nie jest przypadkiem gwiazdą Celtics?
Zamienienie się klubami przez dwóch biznesmenów już od przeszło 36 lat pozostaje jedną z najbardziej zagadkowych historii NBA. Z prawnego punktu widzenia Boston Celtics od 1978 roku grają w Kalifornii.
Ten sam klub, inne miasto
Nie każdy klub NBA zaczynał tam gdzie gra obecnie. Historia najlepszej koszykarskiej ligi świata pamięta wiele przypadków przenoszenia drużyn z miasta do miasta. Np dzisiejsi Los Angeles Lakers, którzy nie od zawsze grali w Kalifornii. Lakers powstali w 1947 roku na północy w Minnesocie i do 1960 roku grali tam jako Minneapolis Lakers, pięciokrotnie zdobywając mistrzostwo NBA. Obecni mistrzowie NBA Golden State Warriors w latach 1946-1962 nazywali się "Warriors", ale grali w Filadelfii, zanim trafili na zachodnie wybrzeże do San Francisco i dopiero potem w 1971 roku wylądowali w sąsiednim Oakland.
Podobny rodowód mają dzisiejsi Los Angeles Clippers, tylko że po drodze klub zmienił jeszcze nazwę. Clippers wywodzą się z położonego na północy USA miasta Buffalo.
Buffalo Braves dołączyli do NBA w 1970 roku. W 1978 roku Braves przenieśli się spod kanadyjskiej granicy na gorące, zachodnie wybrzeże do San Diego. Od razu przemianowali się na San Diego Clippers, a następnie w 1984 roku przenieśli się raz jeszcze i ostatecznie wylądowali w Los Angeles.
Ale osobą, która dokonała transferu Braves ze wschodu na zachód był już zupełnie nowy właściciel. I właśnie tu zaczyna się jedna z najciekawszych, niewyjaśnionych do końca historii NBA.
Jak dostać się do Kalifornii?
Buffalo Braves przez osiem lat swojego istnienia byli drugą najgorszą drużyną ligi, choć trzykrotnie udało im się awansować do playoffów. Gwiazdą Braves był Bob McAdoo - ostatni gracz NBA, który w jednym sezonie zaliczał średnio 30 punktów i 15 zbiórek. W 1976 roku doszło w Buffalo do potężnych zmian - McAdoo został przehandlowany do New York Knicks, a wcześniej zwolniony został charyzmatyczny trener Jack Ramsay.
Ryba psuła się jednak od góry. Latem tamtego roku Paul Snyder - właściciel drużyny, który dorobił się na handlu mrożonym jedzeniem - próbował za 6,1 mln dolarów sprzedać klub Irvingowi Cowanowi. Tajemnicą poliszynela było to, że Cowan zamierzał od razu przenieść Braves do Miami (nie istnieli jeszcze Miami Heat). To oczywiście nie podobało się kibicom i miastu. Władze Buffalo, które nie chciały stracić klubu NBA, zablokowały ten ruch, domagając się od Snydera 10 mln dolarów odszkodowania. Obawiający się długiego procesu Snyder musiał znaleźć nowego kupca.
Tuż przed startem sezonu 1976/77 magnat mrożonych brokułów sprzedał 50 proc. udziałów w klubie Johnowi Y. Brownowi. Wkrótce ten były gubernator Kentucky, znany z zakupu w 1964 roku sieci restauracji KFC i przekształcenia jej w świetny biznes, miał już 100 proc. udziałów. Nowy właściciel szybko wziął się do pracy. W ciągu kolejnego półtora roku Brown wymienił wszystkich zawodników na nowych i powoli stawało się jasne - Brown nie chce dłużej siedzieć w zimnym, przemysłowym Buffalo. Chciał znaleźć bardziej atrakcyjny rynek, aby zwiększyć swoje dochody. W walce o kibiców NBA przegrywała wówczas z futbolem, hokejem i baseballem, ale rozwój telewizji kablowej miał wkrótce stworzyć nowe możliwości.
W tym samym czasie Irv Levin i Harold Lipton byli od 1975 roku większościowymi właścicielami legendarnych, 13-krotnych mistrzów NBA Boston Celtics. Ale Levin widział lepsze szanse finansowego powodzenia w rozwijającej się południowej Kalifornii. Był to czas, gdy klasa średnia masowo przenosiła się na zachodnie wybrzeże. Wkrótce miał nastąpić boom technologiczny. Dlatego zdaniem Levina było w tej okolicy miejsce na jeszcze jeden klub obok Lakers. Levin nie miał jednak wątpliwości - władze NBA w życiu nie pozwolą mu na wyprowadzkę z Bostonu. Celtics byli wówczas obok New York Knicks najlepiej rozpoznawanym klubem ligi.
Levin wywęszył jednak co dzieje się na północy w Buffalo i obmyślił inny plan. W jego realizacji pomógł mu były komisarz NBA David Stern.
Zamiana właścicieli
- Pewnego razu obudziłem się rano w Buffalo i dostałem telefon od kogoś z klubu z informacją, że właściciele Braves i Celtics zamienili się drużynami - opowiadał w 2008 roku Randy Smith, była gwiazda Braves. - Z czasem zacząłem dostawać czeki, ale nie od Braves, tylko od Boston Celtics. Dostawałem je mimo tego, że miałem grać już dla Clippers na zachodnim wybrzeżu. Nie wiedziałem dokładnie skąd one przychodzą, ale nie interesowało mnie specjalnie to kto dokładnie mi płaci. Ważne, że płacił.
Większością 21 z 22 głosów właściciele pozostałych klubów 29 czerwca 1978 roku zgodzili się na pomysł właściciela Celtics. Levin i właściciel Braves John Y. Brown dokonali jedynej w historii NBA zamiany klubów. W ten sposób Brown stał się właścicielem drużyny z Bostonu, a Levin na chwilę przeniósł się do Buffalo i NBA od razu pozwoliła mu na przeprowadzkę do San Diego.
Ale sytuacja była znacznie bardziej skomplikowana, niż "ja wezmę Twój klub, a Ty mój". Levin i Brown od razu wymienili się całymi składami, ale zaraz potem dodatkowo wymienili między sobą aż ośmiu graczy. W ten sposób lider starych Braves Nate Archibald nadal grał dla tego samego właściciela, ale już w Bostonie. Pracownicy pionu biznesowego Celtics nie pozostali natomiast w Bostonie, tylko przenieśli się za Levinem od razu do San Diego. Zaległe płatności, które otrzymywali byli gracze Celtics napływały nie z konta Celtics, ale z konta Clippers. Graczom Clippers technicznie płacił natomiast Brown, ich były właściciel, rezydujący ze swoim nowym-starym klubem w Bostonie.
- Z prawnego punktu widzenia dzisiejsi Clippers są spadkobiercami dawnych Celtics - powiedział przed laty Russ Granik, który przez wiele lat był głównym asystentem komisarzy NBA.
Paul Westphal podpisał kontrakt z Celtics w 1972 roku, ale po odejściu w 1975 jeszcze przez 10 lat otrzymywał rozłożone w ratach zarobki. On też - podobnie jak legenda Celtics Tommy Heinsohn - dostawał je od Levina, z konta należącego do Clippers. W 1984 roku płacił mu Donald Sterling, po tym jak Levin sprzedał mu klub.
Larry Bird, gwiazda Clippers?
Mało kto zna prawne zawiłości tamtej wymiany i kruczki, które pozwoliły jej dokonać. Granik wspomina, że dokładne szczegóły rozmów znały tak naprawdę trzy osoby - Levin, Brown i Stern. Brown zmarł w 1983 roku, Levin odszedł trzynaście lat później.
Być może kiedyś zrealizowany zostanie film dokumentalny, który dokładnie wytłumaczy szczegóły transakcji dokonanej przez Levina i Browna. Być może poprzedni komisarz NBA David Stern, który w 1978 roku był jednym z głównych prawników pracujących przy lidze, opisze to w swojej biografii.
Tamtego gorącego lata Levin po dokonaniu transferu całego klubu, a potem po zrealizowaniu jeszcze dużej wymiany zawodników, mógł dołączyć do niej jeszcze jednego gracza. W czerwcu 1978 roku Brown wybrał z nr 6 draftu pewnego skrzydłowego z akademickiej drużyny Indiana State. Larry Bird, bo o nim mowa, zamierzał jednak spędzić sezon 1978/79 w NCAA, zanim po roku od draftu trafiłby do NBA - w świetle przepisów to było wówczas możliwe.
- Mogłem mieć Larry'ego Birda w San Diego jeśli tylko bym chciał - wspominał przed śmiercią Levin. - Ale wiedziałem, że Red Auerbach (wówczas Generalny Menedżer w Bostonie) bardzo chciał go mieć w drużynie i czułem, że gdybym zabrał mu Birda, to nigdy potem nie moglibyśmy rozmawiać w sprawie jakichkolwiek wymian. Dopiero co zaczęliśmy budować praktycznie nowy klub w nowym miejscu. Nie chciałem się narażać innym.
Bird ostatecznie pozostał własnością klubu z Bostonu. Do dziś jednak nie jest pewne czy trzy tytuły mistrzowskie, które zdobył w latach 80-tych, zdobył dla Celtics, czy dla Braves. I czy faktycznie Chris Paul z Blake Griffinem są gwiazdami Clippers, czy Celtics.