Pierwsza połowa środowego spotkania zwiastowała przekonujące zwycięstwo Spójni. Po wyrównanym początku gospodarze przejęli inicjatywę. W premierowej kwarcie nie do zatrzymania byli Łukasz Pacocha oraz Damian Pieloch. W kolejnej odsłonie stargardzianie nie zwalniali tempa i uzyskali nawet 13 punktów przewagi. Ostatecznie na przerwę schodzili z prowadzeniem 44:33.
Astoria, choć prezentowała się przyzwoicie to zdecydowanie brakowało jej skuteczności. Przyjezdni trafili tylko trzy rzuty z dystansu przy siedmiu rywali. Spudłowali także połowę z rzutów wolnych. A jednak podnieśli się i zdołali odwrócić niekorzystną sytuację. Trener miejscowych, Wiktor Grudziński, już po 37 sekundach trzeciej kwarty przywołał swoich koszykarzy. Stracili oni cztery punkty i do tego zaczęli popełniać proste błędy.
Spójnia w trzeciej kwarcie rzuciła tylko 10 punktów. Niewiele lepiej było w decydującej odsłonie. Stargardzianie w drugiej połowie nie trafili żadnego z 10 rzutów z dystansu. Przegrali także rywalizację pod tablicami - łącznie 40:47 i popełnili więcej strat, z których rywale zdobywali punkty.
Gospodarze i tak długo, bo do połowy czwartej kwarty, utrzymywali się na prowadzeniu. Pomagała im Astoria, która marnowała część prostych sytuacji rzutowych. W końcówce jednak decydujące ciosy zadał Spójni jej wychowanek, Hubert Mazur. To jego trafienia zapewniły przyjezdnym komfortową sytuację. Mogli oni spokojnie konstruować akcje, gdy wypracowali sześć punktów przewagi. Rozpaczliwe próby koszykarzy z Pomorza Zachodniego zakończyły się niepowodzeniem i Spójnia drugi raz w sezonie przegrała z zespołem z Bydgoszczy. Obie ekipy mają identyczny bilans - po dziewięć zwycięstw i porażek a kolejne mecze rozegrają 23 stycznia. Astoria podejmie Max Elektro Sokół Łańcut a Spójnia wyjedzie do Kłodzka.
Miejscowym nie pomogło 20 punktów Pacochy oraz 16 oczek i 12 zbiórek Huberta Pabiana. Nieskuteczny był Pieloch - 3/15 rzutów z gry. Zabrakło również wsparcia rezerwowych, z których siedem punktów rzucił jedynie Arkadiusz Soczewski.
Dla gości 23 punkty rzucił Piotr Robak. Double-double osiągnął Mazur - 21 oczek oraz 10 zbiórek. Walecznością zaimponował także Dorian Szyttenholm. Mierzący 193 cm zawodnik ogrywał podkoszowych rywali. Jego dorobek to 10 punktów i dziewięć zbiórek. Przydatny pod tablicami był także Mikołaj Grod, który zebrał 14 piłek.
Spójnia Stargard - Astoria Bydgoszcz 68:75 (24:18, 20:15, 10:20, 14:22)
Spójnia: Pacocha 20, Pabian 16, Pytyś 11, Pieloch 10, Soczewski 7, Raczyński 4, Bodych 0, Koziorowicz 0, Wróblewski 0.
Astoria: Robak 23, Mazur 21, Szyttenholm 10, Laydych 9, Grod 7, Lewandowski 4, Fatz 1, Barszczyk 0, Kutta 0.
[multitable table=670 timetable=493]Tabela/terminarz[/multitable]
Najlepszym koszykarzem środowego spotkania był? 
