Przed derbami Trójmiasta: Paweł Dzierżak

Kolejne derby Trójmiasta zbliżają się coraz większymi krokami. Sprawdzamy, co słychać w obozie Trefla Sopot, który do sobotniego spotkania przystąpi podbudowany zwycięstwem nad Siarką Tarnobrzeg.

Trefl Sopot w ostatnią środę odniósł dopiero czwarte zwycięstwo w rozgrywkach. Podopieczni trenera Zorana Marticia pokonali Siarkę Tarnobrzeg 72:53. O wygranej sopocian zadecydowała druga połowa, w której żółto-czarni byli lepsi od gości o 22 punkty!

- Nie rozpoczęliśmy dobrze spotkania z Siarką Tarnobrzeg. Na samym początku rywale trafiali z bardzo trudnych pozycji. Uważam, że zaczęliśmy nieco za wolno, popełniliśmy za dużo strat w pierwszej połowie. Stąd wzięły się nasze problemy. Później jednak wróciliśmy do swojej normalnej gry, ograniczyliśmy błędy i wyszliśmy na prowadzenie. Później kontrolowaliśmy wydarzenia na parkiecie. Cieszymy się ze zwycięstwa - przyznaje Paweł Dzierżak, który w środowym spotkaniu zdobył osiem punktów i rozdał cztery asysty w ciągu 19 minut na parkiecie.

20-letni rozgrywający jest coraz pewniejszym punktem w układance Zorana Marticia. Potrafi ożywić grę sopocian i dodać do niej trochę polotu. Coraz lepiej rozumie się z kolegami z zespołu.

Paweł Dzierżak jest coraz pewniejszym punktem Trefla Sopot
Paweł Dzierżak jest coraz pewniejszym punktem Trefla Sopot

Zawodnik liczy również na to, że z dobrej strony pokaże się w spotkaniu derbowym z Asseco Gdynia, które odbędzie się już w najbliższą sobotę.

Sopocianie chcą się zrehabilitować za fatalny występ na otwarcie sezonu. Wówczas gdynianie gładko wygrali w Ergo Arenie 73:51. Dzierżak na parkiecie spędził 11 minut, oddając jeden niecelny rzut.

- Przed nami mecz z Asseco Gdynia. Od porażki z tym zespołem wszystko tak naprawdę się zaczęło w tym sezonie. Chcemy się im zrewanżować - dodaje Dzierżak.

Trefl Sopot jest jedyną drużyną w TBL, która nadal nie odniosła zwycięstwa na wyjeździe. Czy żółto-czarni wygrają w sobotę w Gdyni? - Bardzo byśmy chcieli - zaznacza rozgrywający.

Komentarze (0)