Polski Cukier nie zawiódł! Kornijenko i Gibson rozstrzelali dąbrowian!

Polski Cukier Toruń nie wypuścił z rąk atutu w postaci własnego parkietu i pokonał MKS Dąbrowę Górniczą. Nad wszystkim czuwał Danny Gibson, który w kluczowych momentach zdobywał bardzo ważne punkty.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski

Twarde Pierniki nie lubią przegrywać w bieżącym sezonie na własnym terenie i nie inaczej było w niedzielny wieczór podczas starcia z MKS-em Dąbrowa Górnicza. Rywale długo byli w grze, jednak w decydujących fragmentach gospodarze nie pozostawili im złudzeń.

Początek meczu był niezwykle wyrównany, a wszystko za sprawą Piotra Pamuły. Gospodarze grali zespołowo, a rywali w grze trzymał wspomniany Pamuła, który już w kwarcie otwierającej mecz zdobył aż 11 punktów!

Dąbrowianie długo trzymali się rywali, ale z biegiem czasu Polski Cukier zdołał przechylić szalę na swoją korzyść. Wszystko za sprawą skuteczności Maxyma Korniyenko i Danny'ego Gibsona. Szalał przede wszystkim ten drugi, który gdy nie rozdawał asyst, skutecznie rzucał zza łuku. To po jego dwóch trójkach team z Grodu Kopernika odskoczył jeszcze w końcówce pierwszej połowy na 12 oczek.

Dąbrowianie w drugiej połowie meczu długo nie zamierzali się poddawać. Skuteczna gra spowodowała, że w trzeciej kwarcie udało się MKS-owi urwać nieco punktów z przewagi rywali i do decydującej kwarty przystępowali ze stratą zaledwie 5 oczek.

Decydująca część meczu należała już jednak tylko i wyłącznie do gospodarzy. Zawodnicy Polskiego Cukru grali znakomicie na obu końcach parkietu, a dzięki otwarciu kwarty serią 16:3 praktycznie rozstrzygnęli losy meczu.

MKS zdołał jeszcze poderwać się do walki, ale skutecznie przystopował ich Gibson, który trafiał dokładnie w tych momentach, w których Polski Cukier tego najbardziej potrzebował, a to dało torunianom siódmą wygraną w dziewiątym meczu przed własną publicznością.

Na uwagę zasługuje fakt, że zawodnicy obu ekip zanotowali znakomitą skuteczność rzutów zza łuku. Gospodarze z 24 prób wykorzystali 12, z kolei przyjezdni na 24 rzuty skuteczni byli przy 11 próbach.

24 punkty i 7 asyst - to dorobek Gibsona, który bez wątpienia był najlepszym zawodnikiem spotkania. 22 oczka, 4 zbiórki i tyle samo asyst na swoim koncie zanotował Kornijenko.

Wśród pokonanych czterech zawodników zapisało dwucyfrowe zdobycze punktowe, z czego najwięcej, bo 18, wywalczył Pamuła. Zabrakło zdecydowanie skuteczności Rashauna Broadusa, który trafił zaledwie 3 z 10 oddanych rzutów z gry, notując 6 punktów i 6 asyst.

Polski Cukier Toruń - MKS Dąbrowa Górnicza 84:69 (19:18, 25:16, 16:21, 24:14)

Polski Cukier: Gibson 24, Kornijenko 22, Michalak 12, Wiśniewski 10, Milosević 4, Perka 3, Sulima 2, Bochno 2, Michalski 0.

MKS: Pamuła 18, Dower 12, Pasalić 11, Mavra 11, Broadus 6, Szymański 5, Dziemba 3, Piechowicz 2, Williams 1, Dłuniak 0.

TBL 2016/2017

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Anwil Włocławek 32 25 7 2572 2337 57
2 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 32 23 9 2511 2257 54
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 32 21 11 2446 2305 53
4 Arriva Polski Cukier Toruń 32 21 11 2602 2485 53
5 HydroTruck Radom 32 21 11 2390 2270 53
6 MKS Dąbrowa Górnicza 32 20 12 2538 2354 52
7 SKS Starogard Gdański 32 19 13 2459 2401 51
8 Czarni Słupsk 32 19 13 2482 2394 51
9 Trefl Sopot 32 18 14 2510 2479 50
10 PGE Turów Zgorzelec 32 17 15 2665 2485 49
11 King Szczecin 32 16 16 2591 2546 48
12 Miasto Szkła Krosno 32 15 17 2392 2425 47

Pokaż całą tabelę




Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×