Tyreek Duren: O meczu z Asseco już zapomnieliśmy
Trefl Sopot w środę ma szansę zrehabilitować się za porażkę w derbowym pojedynku z Asseco Gdynia. - Chcemy wygrać z MKS-em - mówi Tyreek Duren, amerykański rozgrywający.
Polski rzucający już bez obecności pozostałych zawodników egzekwował dwa rzuty wolne. Kowalczykowi ręka nie zadrżała i Asseco sięgnęło po wygraną.
Amerykański gracz Trefla Sopot przyznaje, że o wydarzeniach już zapomniał i stara się koncentrować na najbliższych meczach. - Co innego możemy zrobić? To jedyna słuszna droga. Nie możemy wiecznie myśleć o tym spotkaniu. Wiadomo, że jestem wściekły, że przegraliśmy, ale czas się skupić na kolejnych meczach - zaznacza Duren.
- Myślę, że ta porażka wszystkich pozytywnie zmobilizowała do większej walki na treningach. Myślę, że w najbliższym spotkaniu pokażemy się z jeszcze lepszej strony - komentuje Amerykanin.- Statystycznie wszystko wygląda całkiem nieźle, ale co z tego, skoro przegrywamy i jesteśmy na dole tabeli? To mnie nie satysfakcjonuje. Indywidualne popisy mnie nie interesują. Chciałbym częściej wygrywać - przyznaje zawodnik.
- Polska liga jest całkiem wyrównana. Jest sporo drużyn, które reprezentują wysoki poziom. Aczkolwiek poziom aż tak bardzo nie odbiega od tego, jaki jest na Cyprze. Wiem, że ludzie nie doceniają tej ligi, ale ja ją bardzo dobrze wspominam - wyjaśnia Tyreek Duren.