- New Orleans Pelicans wciąż podoba się pomysł dodania do Anthony'ego Davisa silnego fizycznie podkoszowego. Dlatego prowadzą od wielu dni rozmowy z Milwaukee Bucks na temat pozyskania Grega Monroe'a - dowiedział się Zach Lowe z "ESPN".
Lowe dodaje, że Bucks są skłonni zaczekać z wymianą Monroe do czerwca. Obie drużyny są jednak w tarapatach (Bucks mają bilans 22-32, a Pelicans 20-33) i można oczekiwać, że do czwartku dokonają jakiś ruchów na rynku transferowym.
25-letni Monroe zalicza średnio 16,7 punktów i 9,7 zbiórek na mecz, ale Bucks nie mają strzelców za trzy, aby otoczyć jego podkoszowe umiejętności gry jeden na jednego. Przez samego Monroe cierpi natomiast gra Bucks w obronie. To doprowadziło do tego, że trener Jason Kidd w dwóch ostatnich meczach przed Weekendem Gwiazd przesunął go do roli rezerwowego. Monroe błyszczał w tej roli i zdobył 29 punktów w pierwszym meczu z Boston Celtics, a Bucks wygrali oba spotkania.
Lowe nie napisał kim mogliby być zainteresowani Bucks. W grę wchodziłby jednak najprawdopodobniej wysoki kontrakt fatalnego w tym sezonie Omera Asika i ostatni rok umowy Ryana Andersona, którym zainteresowanych jest wiele klubów NBA.