Czarni nie zachwycili, ale wygrali. Popis nieskuteczności w Sopocie!

Koszykarze Energi Czarnych Słupsk zgodnie z planem pokonali w Sopocie tamtejszy Trefl. Konfrontacja w Trójmieście nie była widowiskiem na wysokim poziomie, a dominowały w niej błędy i nieskuteczność.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
WP SportoweFakty

Koszykarze Trefla Sopot mieli wielką ochotę na sprawienie niespodzianki w sobotę tym bardziej, że Czarne Pantery zameldowały się w Trójmieście bez swojego podstawowego rozgrywającego. Jerel Blassingame ostatnie dni spędził pod kroplówką i nie mógł pomóc swojej drużynie w Sopocie.

Na szczęście trenera Donaldasa Kairysa do składu powrócił Folarin Campbell, który wspólnie z Demonte Harperem "trzymał" grę słupszczan. Po wyrównanej pierwszej kwarcie, w  drugiej przeważać na parkiecie zaczęli przyjezdni. Zdecydowanie poprawili defensywę, a w ofensywie ciężar gry na swoje barki wzięli wspomniani Campbell i Harper.

Sopocianie grali fatalnie w ofensywie, gdzie ich skuteczność była krótko mówiąc - dramatyczna. Przyjezdni korzystali z tego swobodnie budując swoją przewagę, a po trójce Łukasza Seweryna w 25 minucie meczu Czarni osiągnęli swój rekord przewagi, prowadząc 45:27.

Jeszcze przed końcem tej części meczu Trefl zdołał zmniejszyć straty do dziesięciu oczek, a po stronie przyjezdnej Campbell, Jarosław Mokros i Justin Jackson mieli po cztery przewinienia.

Decydującą część meczu Czarne Pantery rozpoczęły z wielką energią i gospodarze już po dwóch minutach mieli przekroczony limit przewinień. Słupszczanie jednak nie potrafili tego wykorzystać pudłując na potęgę z linii rzutów wolnych. Na ich szczęście gospodarze nadal "szukali" skuteczności i nie byli w stanie zbliżyć się do rywali.

W końcówce zwycięstwo przypieczętował Harper, który w ostatnim czasie prezentuje doskonałą formę. Amerykański obwodowy zapisał na swoim koncie 18 punktów, 7 zbiórek i 5 asyst, a Energa Czarni wygrała 61:49.

Trefl nie mógł wygrać tego spotkania, gdyż w całym meczu wykorzystał zaledwie 17 z 69 oddanych rzutów z gry, co dało zaledwie 25 procent. Podopieczni Zorana Marticia trafili również zaledwie 2 rzuty zza łuku przy... 25 próbach.

Czarni wygrali pomimo spudłowania 15 z 32 rzutów wolnych i popełnienia aż 18 strat. W tym ostatnim elemencie brylował też... Harper, który siedmiokrotnie tracił piłkę.

Trefl Sopot - Energa Czarni Słupsk 49:61 (15:13, 10:20, 14:16, 10:12)

Trefl: Stefański 12, Bilinovac 8, Dzierżak 7, Śmigielski 7, Majok 6, Dutkiewicz 5, Duren 4, Motylewski 0, Kulka 0, Stefanik 0, Sikora 0.

Energa Czarni: Harper 18, Campbell 13, Mbodj 12, Jackson 5, Borowski 5, Surmacz 5, Seweryn 3, Mokros 0.


Czy Czarne Pantery zakończą rundę zasadniczą w najlepszej czwórce?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×