O zakontraktowaniu nowego podkoszowego w Polskim Cukrze Toruń mówiło się już od dłuższego czasu. Wszystko z racji tego, że nie najlepiej prezentuje się podstawowy środkowy Twardych Pierników, Stevan Milosevic.
Czarnogórzec gra nierówno, dobre mecze przeplata ze słabymi i działacze z grodu Kopernika szukali pewniejszej opcji. W pewnym momencie dużo mówiło się o pozyskaniu Ovidijusa Galdikasa, ale Litwin wylądował w King Wilkach Morskich Szczecin.
Ostatecznie działacze z Torunia zdecydowali się ponownie postawić na Seana Denisona. W poprzednim sezonie Kanadyjczyk był jedną z podstawowych opcji w ekipie Miliji Bogicevicia.
Zawodnik rozegrał 30 meczów w barwach Polskiego Cukru Toruń. Grając średnio 31 minut w każdym spotkaniu, notował przeciętnie 14,1 punktu i 8,3 zbiórki.
Tak Twarde Pierniki ponownie witają Seana Denisona:
Jego dobra gra została zauważona przez możniejsze kluby. Kanadyjczyk, mimo oferty na stole z Torunia, podpisał dwuletni kontrakt z Socar Petkimspor, tureckim klubem. W nowym zespole podkoszowy prezentował się wyśmienicie, zdobywając przeciętnie ponad 16 punktów i osiem zbiórek.
Był jedną z najważniejszych postaci w drużynie, ale w ostatnich dniach rozwiązał kontrakt. Powód rozstania? Drastyczne obcięcie budżetu przez turecki klub. Denison nie chciał się zgodzić na obniżkę w umowie i podziękował za dalszą współpracę. Do tego doszła także niestabilna sytuacja w kraju.
Denison dość szybko dogadał się z klubem z Torunia w sprawie nowego kontraktu, który będzie obowiązywał do końca tego sezonu.
Kanadyjczyk został już zgłoszony do rozgrywek. W sobotę ma zadebiutować w spotkaniu z Siarką Tarnobrzeg.