Rosa Radom znów bez Hajricia

Zespół Rosy Radom musiał sobie radzić w spotkaniu Tauron Basket Ligi z King Wilkami Morskimi bez Seida Hajricia, który w ogóle nie przyjechał do Szczecina. Bośniak z polskim paszportem leczy drobny uraz.

Seida Hajricia dość niespodziewanie zabrakło w szeregach Rosy Radom w środowym spotkaniu z King Wilkami Morskimi Szczecin. Bośniak z polskim paszportem, który ostatnio był w dobrej formie, nabawił się kontuzji i przez kilka najbliższych dni będzie odpoczywał.

To kolejna przerwa środkowego w tym sezonie. Wcześniej zawodnik zmagał się z urazem stawu skokowego i nie był do dyspozycji Wojciecha Kamińskiego.

Bez Hajricia rotacja na pozycjach podkoszowych była znacznie zawężona. Co prawda Igor Zajcew robił, co mógł, ale jego 21 punktów nie uchroniło Rosy od piątej porażki w Tauron Basket Lidze. King Wilki pewnie wygrały 98:84.

Rosa w najbliższą środę będzie mogła się zrehabilitować za porażkę w Szczecinie. Radomianie na wyjeździe zagrają ze Startem Lublin.

Komentarze (0)