Stephen Curry z Golden State Warriors i Kemba Walker z Charlotte Hornets zostali wybrani najlepszymi zawodnikami NBA w poprzednim tygodniu. Walker, który nie znalazł się w Meczu Gwiazd, jest od dwóch miesięcy w życiowej formie i trafia zdecydowanie najlepsze w karierze 37 proc. rzutów za trzy.
Walker pomógł Hornets wygrać wszystkie cztery mecze w poprzednim tygodniu. Passa zwycięstw Hornets sięgnęła siedmiu spotkań, zanim przegrali w poniedziałek z Dallas Mavericks. Walker zaliczał średnio 27,8 punktów - drugi wynik w Konferencji Wschodniej, gorszy tylko od DeMara DeRozana z Toronto Raptors.
Curry wciąż nie spuścił z tonu i na miesiąc przed zakończeniem sezonu nagrodę MVP ma już praktycznie w kieszeni. Curry zaliczał w zeszłym tygodniu średnio 30,5 punktów, 5,8 asyst i 5,5 zbiórek, trafiając 46 proc. rzutów za trzy. Warriors wygrali każde z czterech spotkań i z bilansem 60-6 są blisko pobicia rekordu Chicago Bulls z sezonu 1995/96 (72-10).
Nominowani do wyróżnienia byli Paul Millsap (Atlanta Hawks), Kyrie Irving i LeBron James (Cleveland Cavaliers), Emmanuel Mudiay (Denver Nuggets), Giannis Antetokounmpo (Milwaukee Bucks), Devin Booker (Phoenix Suns), LaMarcus Aldridge (San Antonio Spurs) i DeMar DeRozan (Toronto Raptors).
Zobacz wideo: Prezes Legii wbił Lechowi kolejną szpilę