MKS Dąbrowa Górnicza w bieżącym sezonie TBL rozegrał 25 spotkań i jedynie Rashaun Broadus zdołał zagrać we wszystkich. Zdecydowana większość boryka się z większymi lub mniejszymi problemami zdrowotnymi.
- W całej wcześniejszej historii sportu nie widziałem, żeby z 12 zawodników w drużynie 5 musiało przejść operację i to natychmiastowo. Nie chodzi tylko o koszykówkę, ale ogólnie o sport - przekonuje Drażen Anzulović, trener MKS-u.
Bez wątpienia kontuzje są jedną z głównych przyczyn dlaczego dąbrowskiego zespołu zabraknie w fazie play-off. Obecnie MKS legitymuje się bilansem 10:15 i tak naprawdę nic już nie może ich uratować.
Największe problemy zdrowotne ma kreowany na polskiego lidera Jakub Dłoniak (zaledwie 13 rozegranych meczów) i Marcin Piechowicz , którzy w tym sezonie na parkiet już nie wybiegną.
- Na ten moment możemy to potwierdzić. Dodatkowo niewielkie szanse na powrót ma Piotr Zielińśki. Wszyscy wymienieni gracze będą w najbliższym czasie musieli poddać się zabiegom operacyjnym - komentuje na łamach klubowej strony wiceprezes klubu Łukasz Żak.
Anzulović niemal nigdy nie wie tak naprawdę jakim składem będzie dysponował w danym meczu. Niestety nie pomaga to w przełamaniu serii pięciu kolejnych porażek. Wszyscy jednak robią co mogą, żeby zła karta się odwróciła. - Nie mogę powiedzieć, że się nie staramy. Moi zawodnicy dali z siebie wszystko w meczu z Asseco czy z Turowem, ale nie było tyle jakości i energii, ile musiało być, aby odnieść zwycięstwa - komentuje Chorwat.
- Nie chcemy już teraz kończyć sezonu, bo jeszcze trochę gry zostało. Chcemy w końcu odnieść zwycięstwo, ale żeby tak się stało, najpierw musimy poradzić sobie ze swoimi własnymi problemami zdrowotnymi - dodaje.
Czy udało się je ogarnąć w chociaż minimalnym stopniu przed sobotnim meczem z AZS-em Koszalin ciężko stwierdzić. Problemy z plecami dopadły Drago Pasalicia, kostkę podkręcił Patryk Wieczorek, a powrót na parkiet Sama Dowera to chyba na razie tylko pobożne życzenia.
W takiej sytuacji, gdy faza play-off jest już tylko w sferze marzeń, w Dąbrowie Górniczej powoli rozpoczęły się już rozmowy o nowym sezonie.
- Tak, rozmowy o nowym sezonie się rozpoczęły. Było kilka spotkań, ale nadal koncentrujemy się jeszcze na tych rozgrywkach - mówi Anzulović. - Obserwujemy też polskich zawodników, którzy nas interesują w kontekście nowego sezonu.
Zobacz wideo: Brązowa era Piotra Liska
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.