Patrik Auda jeszcze przed zakończeniem obecnego sezonu opuszcza szeregi koszalińskiego AZS-u. Czech otrzymał intratną propozycję z hiszpańskiego zespołu ICL Manresa, z której postanowił skorzystać.
Koszaliński klub wyraził zgodę na to, by zawodnik kontynuował swoją przygodę z koszykówką w jednej z najsilniejszych lig Europy, hiszpańskiej ACB.
- Patrik to zawodnik, który swoją grą i zaangażowaniem zasłużył sobie, by móc sprawdzić się w najlepszej lidze Europy. Uznaliśmy, że taka szansa czasami trafia się raz w życiu, stąd też nasza zgoda, by Auda opuścił Koszalin - powiedział Marcin Kozak, prezes AZS-u.
Czech był zdecydowanie najrówniej grającym koszykarzem w zespole Akademików. W 20 spotkaniach (na 26 rozegrane) zawodnik zanotował dwucyfrową zdobycz.
- Chciałbym podziękować wszystkim, których spotkałem na swojej drodze w Koszalinie. Dziękuje władzom klubu, trenerom, kolegom z drużyny oraz kibicom. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy - przyznał czeski skrzydłowy, który już wcześniej miał na stole oferty z zagranicznych klubów.
Zgody jednak na wyjazd nie otrzymał, bo AZS walczył o udział w play-offach. Teraz szans na grę w pierwszej "ósemce" praktycznie nie ma i działacze koszalińskiego zespołu zgodzili się na wcześniejsze rozwiązanie kontraktu.
Nowy zespół Auda, ICL Manresa, z bilansem 7 zwycięstw i 17 porażek zajmuje obecnie 16. miejsce w tabeli. Do zakończenia ligi hiszpańskiej pozostało dziesięć spotkań, w których Auda ma pomóc zespołowi w walce o jak najwyższą lokatę. W drużynie Czech spotka się z Chasem Simonem, który wcześniej reprezentował barwy Siarki Tarnobrzeg i Anwilu Włocławek.