Trener Herbalife Gran Canaria: 11-punktowa przewaga nic nie znaczy

Herbalife Gran Canaria ma 11-punktową zaliczkę przed rewanżowym starciem ze Stelmetem BC Zielona Góra w 1/4 finału Pucharu Europy. Czy hiszpański zespół utrzyma tę przewagę?

- Nie chcę za dużo mówić o pierwszym spotkaniu i o tym, że mamy 11 punktów przewagi. Tak naprawdę to nic nie znaczy, ponieważ rozgrywamy dwumecz i wszystko jest możliwe. Musimy być niezwykle skoncentrowani w każdej akcji, zarówno w obronie, jak i w ataku - mówi przed środowym spotkaniem Aito Garcia Reneses, szkoleniowiec Herbalife Gran Canaria.

Zdecydowanym faworytem meczu jest ekipa z Las Palmas, ale Stelmet BC udowodnił w tym sezonie, że potrafili rywalizować z najlepszymi. Na dodatek zielonogórzanie wygrali wszystkie mecze na wyjeździe w rozgrywkach Pucharu Europy. Warto odnotować, że w poprzedniej fazie pokonali w Kazaniu miejscowy Uniks aż 71:54. Teraz taki wynik dałby awans do półfinału.

- Cztery wygrane Stelmetu BC na wyjeździe robią wrażenie. Zresztą to niezwykła historia, że ten zespół przegrał wszystko u siebie, a potrafił ograć każdego poza domem. Nie zważamy jednak na ten fakt. Koncentrujemy się na sobie - komentuje Reneses.

W tym sezonie w rozgrywkach Pucharu Europy Herbalife Gran Canaria dwukrotnie już przegrywała na własnym parkiecie. Hiszpańska ekipa musiała uznać SIG Strasbourg i Limoges CSP. Czy Stelmet BC podąży drogą francuskich zespołów?

- Czeka nas trudne zadanie, bo Stelmet BC nie ma nic do stracenia. Wierzę jednak, że utrzymamy przewagę i awansujemy do półfinału - zapewnia szkoleniowiec zespołu z Las Palmas.

Zobacz wideo: #dziejesienazywo: "Nie nadążam za tokiem myśli trenera Nawałki"

Komentarze (0)