30 koszykarzy znalazło się na liście branych pod uwagę w kontekście zbliżających się igrzysk olimpijskich w Rio De Janeiro. We wtorek wycofał się jednak Chris Paul, który postanowił, że tego lata da odpocząć swojemu ciału po 11 sezonach na parkietach ligi NBA. To dość zaskakująca, ale zrozumiała decyzja.
- Moje ciało mówi mi, że potrzebuje trochę czasu - odniósł się do swojej decyzji. Kilka dni temu mój syn zapytał mnie - tato, czy znów będziesz grał na igrzyskach? Część mnie mówi tak. Odpowiedziałem mu jednak - chcę spędzić więcej czasu z tobą.
Rozgrywający od kilku lat wspiera reprezentację swojego kraju. W 2006 roku sięgnął z nią po brązowy medal na mistrzostwach świata w Japonii, natomiast w 2008 i w 2012 roku przyczynił się do zdobycia dwóch złotych medali olimpijskich - w Pekinie i w Londynie.
Brak Paula nie powinien być jednak problemem dla reprezentacji USA, która ma do dyspozycji kilku utalentowanych rozgrywających. Niepodważalna wydaje się być pozycja Stephena Curry’ego, a przecież są jeszcze tacy zawodnicy jak Kyrie Irving, Damian Lillard, Russell Westbrook czy też John Wall. Niewykluczone, że trener Mike Krzyżewski zabierze ze sobą do Brazylii nawet czterech play-makerów.