Przełamanie beniaminka! BM Slam Stal ogrywa Energę Czarnych!

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Koszykarze BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski w końcu przełamali swoją niemoc. I to w jakim stylu! Beniaminek Tauron Basket Ligi w kaliskiej Arenie okazał się bowiem lepszy od faworyzowanych Czarnych Panter!

W ostatnich siedmiu spotkaniach beniaminek triumfował zaledwie raz. W piątkowy wieczór do kaliskiej Areny zawitała ekipa ze Słupska i na ostrowian czekało kolejne bardzo trudne zadanie. Jak się okazało Czarne Pantery tym razem nie były tak drapieżne, jak chociażby w ostatniej potyczce z Rosą Radom.

Pierwsza połowa spotkania była niezwykle wyrównana. Co prawda w pierwszej kwarcie Czarni prowadzili 19:13, jednak gospodarze szybko odrobili straty i to oni mieli nawet cztery oczka przewagi w drugiej ćwiartce.

To jednak podopieczni Donaldasa Kairysa mogli schodzić do szatni z sześcioma oczkami przewagi. Mogli, ale na przeszkodzie stanęły dwie celne trójki Tomasza Ochońko w końcówce pierwszej połowy, dające remis BM Slam Stali.

Po przerwie ostrowianie poszli za ciosem. Bardzo aktywny był Alexis Wangmene (9 punktów w trzeciej kwarcie), swoje robił Christo Nikołow, a kolejną swoją trójkę dołożył Ochońko. To w połączeniu z dobrą defensywą dało 16 oczek przewagi przed decydującą częścią spotkania.

W niej gospodarze spokojnie kontrolowali wynik, a jeszcze na półtora minuty przed końcem prowadzili 80:62. Ostatnie sekundy to skuteczne akcje słupszczan, którzy zmniejszyli rozmiary porażki zamazując nieco końcowym wynikiem rzeczywistą przewagę beniaminka w tej konfrontacji.

Dobrze grający Curtis Millage to dobry wynik BM Slam Stali - w piątek po raz kolejny ta teza nabrała potwierdzenia. Doświadczony Amerykanin wywalczył 18 oczek, do czego dołożył jeszcze po pięć zbiórek i asyst. Równie dobrze zagrał Deshawn Delaney, autor 9 punktów (przy stuprocentowej skuteczności) i 11 zbiórek.

3/11 z gry i aż 7 strat - to dorobek Jerela Blassingame'a. Gdy dodamy do tego zaledwie 5 celnych trójek na 19 oddanych rzutów poznajemy przyczyny porażki Czarnych Panter w kaliskiej Arenie.

Czarni zupełnie nie przypominali drużyny, która jeszcze kilka dni temu ograła w bardzo dobrym stylu Rosę. Defensywa beniaminka nie pozwoliła w piątek na zbyt wiele faworytom ze Słupska.

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Energa Czarni Słupsk 80:73 (15:19, 22:18, 27:11, 16:25)

BM Slam Stal: Millage 18, Wangmene 12, Nikołow 11, Ochońko 10, Delaney 9 (11 zb), Zębski 9, Sroka 5, Żurawski 2, Suliński 2, Kaczmarzyk 2, Dymała 0.

Energa Czarni: Blassingame 12, Harper 11, Mbodj 11, Seweryn 9, Campbell 7, Mokros 7, Jackson 6, Borowski 6, Cesnauskis 4.

[multitable table=671 timetable=10721]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (11)
ECS FAN1
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie ernestolopez jak nie kumasz koszykówki po co się udzielać.. Stadion to historia jak ty... 
ECS FAN1
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szanowni kibice i fani zespół, to trener, skład i zaplecze techniczne. Nie udało się, możemy wiele o tym dyskutować, ale jedno jest pewne - muszą tworzyć jedność 
ECS FAN1
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A zawodnicy to nie trener? To team sterowany przez lidera trenera. 
avatar
ABC- prawdziwy
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Meczu nie widziałem ale chciałem sobie poczytać relację. ...i włos mi się jeży na głowie. ....Panie Redaktorze..rozumiem że" polska język, to trudna język" ale w takim układzie należy porzucić Czytaj całość
ECS FAN1
1.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak można dopuścić do przegranej z drużyny z 10 miejsca.. To problem z trenerem..