- Czuję się coraz lepiej, ale z Rosą Radom raczej nie zagram - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty Nemanja Djurisić, podkoszowy Stelmetu BC Zielona Góra.
Kłopoty ze zdrowiem u Czarnogórca pojawiły się przed meczem z Anwilem Włocławek. Zawodnik zmaga się z kontuzją mięśnia czworogłowego. Mimo problemów Saso Filipovski wpuścił go na parkiet (miał nie grać) w niedzielnym spotkaniu, ale zawodnik po dwóch minutach zszedł z boiska.
- Chciałem zobaczyć czy jest w stanie grać i pomóc drużynie. Nie dał rady i musiał zejść - mówił na konferencji prasowej słoweński szkoleniowiec.
Djurisić jest w trakcie rehabilitacji i z Rosą raczej nie zagra. W niedzielnym meczu w składzie drużyny pojawi się za to Dejan Borovnjak, który ostatnio zmagał się z grypą żołądkową. Trudno jednak powiedzieć, w jakiej formie będzie serbski podkoszowy.