Konflikt na linii FIBA-Euroliga trwa w najlepsze. Przedstawiciele pierwszej organizacji już od dłuższego czasu wysyłali sygnały, że będą karać federacje, których kluby zdecydują się przyjąć zaproszenia przez ECA (Euroleague Commercial Assets).
W tym gronie znalazła się hiszpańska federacja, która poparła działania ECA. To właśnie drużyny z Półwyspu Iberyjskiego mają stanowić o sile Euroligi, w której od przyszłego roku będzie grało 16 zespołów.
W miniony piątek władze FIBA słowa zamieniły w czyny. Osiem federacji otrzymało dokumenty mówiące, że są już zawieszone, a sześć pozostałych o tym, że są proszone o pilne wyjaśnienia (w tym gronie znalazł się Polski Związek Koszykówki).
Jeśli FIBA zawiesi hiszpańską federację, to będzie skutkowało tym, że mistrz Europy nie zagra na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro i w przyszłorocznych mistrzostwach świata!
ZOBACZ WIDEO - Skandia Maraton Lang Team - święto miłośników rowerów
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Organizacje te tworza zepsuci ludzie ktorzy ze sportu zrobili sobie dojna krowe.
Rzygac sie chce