W ostatnich dniach z urazem stawu skokowego walczył Anthony Hickey, amerykański rozgrywający Asseco Gdynia. Zawodnik przyznaje jednak, że czuje się coraz lepiej i do meczu z Siarką będzie gotowy.
- Miałem ostatnio pewne problemy ze stawem skokowym, ale moja sytuacja z każdym dniem się poprawia. Na mecz z Siarką będę gotowy w 100 procentach - mówi Amerykanin, który w ostatnim spotkaniu ze Stelmetem BC Zielona Góra zagrał 23 minuty. W tym czasie zdobył siedem punktów, trafiając zaledwie trzy z 12 rzutów z gry.
- Rywalizowałem z Dee Bostem podczas meczów uniwersyteckich. Miło było znów przeciwko niemu zagrać. To zawodnik o wysokich umiejętnościach, który świetnie wpasowuje się do całego zespołu Stelmetu BC - zaznacza Hickey.
Zespół Asseco Gdynia nadal nie jest pewny udziału w play-offach. Asseco dyktuje jednak warunki w walce o pierwszą "ósemkę". Jeśli żółto-niebiescy wygrają w niedzielę z Siarką, to awansują do play-off. Tam czeka na nich już Stelmet BC.
- To będzie trochę jak mecz z play-offów. Zwycięzca bierze wszystko, przegrany jedzie do domu. Jestem przekonany, że zespół będzie gotowy do tego wyzywania. Uważam, że kluczem jest kwestia mentalna. Nie należy za dużo myśleć o stawce, bo to wprowadza dodatkową presję w poczynania. Od samego początku trzeba zaznaczyć swoją dominację - komentuje Hickey.
ZOBACZ WIDEO Aleksandar Prijović: to była taka Legia jaką chcemy oglądać
{"id":"","title":""}
Czy Asseco wygra z Siarką? 
