- Po tym meczu gratulacje należą się obu zespołom. Mojemu za zwycięstwo, a MKS-owi za bardzo dobą i skuteczną grę - komentuje mecz w Dąbrowie Górniczej Saso Filipovski.
Mistrzowie Polski wygrali różnicą sześciu "oczek", a kibice byli świadkami ciekawego i wyrównanego meczu z pokaźną liczbą punktów. - To była dobra koszykówka dla kibiców - ocenia.
Zadowolenia Filipovski nie krył właśnie z gry w ofensywie. - Byliśmy zdecydowanie lepsi w ataku, w porównaniu z obroną. Graliśmy bardzo zespołowo i szukaliśmy cały czas zawodników na otwartych, najlepszych pozycjach - komentuje. - W obronie było za dużo błędów, zapomnieliśmy o fundamentach.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Znasz tę dyscyplinę sportu? Na turniejach pula nagród sięga nawet kilkuset tysięcy euro
Stelmet BC zakończył sezon zasadniczy na pierwszym miejscu mając o trzy wygrane więcej od drugiej Rosy Radom. Tym samym mistrzowie Polski już zdecydowanie szybciej zapewnili sobie fotel lidera przed fazą play-off.
- Jestem zadowolony, że wszyscy podeszli do tego i poprzednich meczów profesjonalnie pomimo faktu, że od kilku kolejek mieliśmy już zagwarantowane pierwsze miejsce. Teraz natomiast zaczynamy już play-offy, gdzie czeka Asseco Gdynia - kończy Filipovski.
Pierwszy mecz w fazie play-off broniący tytułu zielonogórzanie zagrają już w czwartek.