Frustrujący sezon dla Sama Dowera. "Chcesz pomóc, ale nie możesz"

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Sam Dower
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Sam Dower

Sam Dower był jedną z najjaśniejszych postaci w kadrze MKS-u Dąbrowa Górnicza. Niestety uraz kolana przerwał dobry sezon amerykańskiego skrzydłowego, a fakt ten mocno frustrował samego zawodnika.

Sam Dower rozegrał w bieżącym sezonie zaledwie 19 meczów, czyli trochę ponad połowę sezonu. Na więcej nie pozwoliła kontuzja kolana, przez którą w ostatnich miesiącach mógł tylko zza ławki oglądać mecze MKS-u Dąbrowa Górnicza.

- To była jedna z najcięższych rzeczy, kiedy musisz z boku oglądać grę swojego zespołu, a ty jesteś kontuzjowany. Jestem żądny rywalizacji! Chciałbym pomóc drużynie, nawet nie wiesz jak bardzo, ale fizycznie było to niemożliwe aż do samego końca. To mnie niesamowicie denerwowało - przyznaje Dower.

Amerykański skrzydłowy czuł się mocno związany z drużyną i mocno przeżywał to, co działo się na parkiecie. - Dla mnie to bez różnicy czy wygrywaliśmy, czy przegrywaliśmy mecze różnicą jednego punktu. Po prostu chciałem być częścią tej drużyny, mieć swój wkład w mecze i pomóc kolegom wykonać swoją pracę - dodał.

ZOBACZ WIDEO Czas na finał TBL. Powtórka sprzed roku (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- To bardzo ciężkie patrzeć na to wszystko z boku szczególnie wtedy, kiedy chcesz pomóc, a nie możesz przez problemy. Kiedy wiesz, że dałbyś radę to zrobić, zmienić coś, poprawić czy polepszyć poziom gry, ale na drodze stoi kontuzja - komentuje.

Dower nie ma wątpliwości, że z nim w składzie MKS rywalizowałby aktualnie w fazie play-off TBL. - Zabrakło mnie osobiście. Uważam, że mieliśmy ogromne szanse na wywalczenie awansu gdybym nie odniósł urazu - zapewnia.

- Nawet pomimo tych wszystkich problemów zdrowotnych było blisko i prawie zrobiliśmy to. Gdybyśmy byli w pełnym składzie, w pełni sił i bez kontuzji zdecydowanie MKS byłby w fazie play-off! - kończy.

Dużo wskazuje jednak na to, że Dower będzie mógł dokończyć swoją misję w nowym sezonie. Amerykański zawodnik najprawdopodobniej zostanie bowiem w MKS-ie na kolejny sezon.

Komentarze (4)
MikroDG
2.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo jestem ciekaw co pokaże w przyszłym sezonie. Pod warunkiem że zostanie w Dąbrowie bo to ponoć nic pewnego, ma jeszcze nie podpisany kontrakt z tego co mi się o uszy obiło. 
avatar
NOPK zaprszam na FB
2.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mocne słowa. Liczę, że Sam będzie mógł je udowodnić w następnym sezonie.
Niestety Dłoniak to największy pechowiec tej drużyny. Krótkie powroty na boisko nie pomagają w ustabilizowaniu formy.
Z
Czytaj całość
avatar
fazzzi
2.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jest właśnie druga strona medalu gdy kluczowi zawodnicy wypadają ze składu. Niestety tego się z przyczyn oczywistych nie zakłada... ale tak bywa. Też mi się zdaje, że gdyby nie ta absencja.. Czytaj całość