Nie było emocji w siódmym meczu trzeciej i szóstej drużyny sezonu zasadniczego w Konferencji Wschodniej. Kapitalne spotkanie rozegrał Goran Dragić, który z 25 punktami poprowadził Miami Heat do półfinału Wschodu. Słoweniec rozegrał najlepsze spotkanie niemalże od dwóch miesięcy, dokładając do swojego dorobku sześć zbiórek i cztery asysty.
Gospodarze rozpoczęli od mocnego uderzenia, wygrywając premierową odsłonę 29:18. Jeszcze lepiej spisali się w trzeciej kwarcie, po której prowadzili różnicą aż 30 punktów - 83:53. Obok Dragicia świetnie spisywał się Luol Deng, a także Hassan Whiteside. Podkoszowy Żaru miał 10 punktów, 12 zbiórek i aż pięć bloków. To dzięki niemu kompletnie nie istniał Al Jefferson, środkowy Hornets.
W czwartej kwarcie po dwóch celnych trójkach Geralda Greena Heat prowadzili nawet 101:63, co pokazuje jak jednostronne było to widowisko. Rezerwowy Żaru dołożył 16 punktów dla gospodarzy.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Znasz tę dyscyplinę sportu? Na turniejach pula nagród sięga nawet kilkuset tysięcy euro
W ekipie gości fatalnie spisał się Kemba Walker. Lider Charlotte w meczu numer sześć zdobył 37 punktów, w niedzielę zaledwie dziewięć oczek przy katastrofalnej skuteczności 3/16 z gry.
Na trybunach w Miami nie zabrakło znanych osobistości. Pojawił się oczywiście Michael Jordan, właściciel klubu z Charlotte, którego w czasie przerwy odwiedził kolega z czasów gry w Chicago Bulls Scottie Pippen. Widoczny był także Alonzo Mourning, były gracz Miami Heat i Charlotte Hornets, obecnie jeden z wiceprezydentów klubu z Florydy.
Heat w półfinale Konferencji Wschodniej zmierzy się ze zwycięzcą pary Toronto Raptors - Indiana Pacers. W tej rywalizacji jest remis 3-3.
Miami Heat - Charlotte Hornets 106:73 (29:18, 25:24, 29:11, 23:20)
Heat:
Dragic 25, Green 16, Deng 15, Wade 12, Whiteside 10, J. Johnson 9, Winslow 5, T. Johnson 5, McRoberts 4, Richardson 3, Wright 2.
Hornets:
Kaminsky 12, Lee 11, Batum 10, Walker 9, Lin 9, Lamb 7, Zeller 6, Williams 5, Jefferson 4, Gutierrez 0, Harrison 0, Daniels 0.
Stan rywalizacji: 4-3 dla Heat
Czy Miami Heat zagrają w finale Konferencji Wschodniej? 
