NCAA: Sensacyjna porażka Duke

Boston College 4 stycznia sensacyjnie pokonali North Carolinę Tar Heels. Koszykarze Eagles sprawili kolejną niespodziankę. Tym razem pokonali oni drużynę Mike'a Krzyzewskiego - Duke Blue Devils 80:74. Dużo sił kosztowała zawodników North Caroliny Tar Heels potyczka z Miami Hurricanes.

Patryk Kurkowski
Patryk Kurkowski

Do olbrzymiej niespodzianki doszło w Bostonie, gdzie tamtejsza ekipa Boston College pokonała Duke Blue Devils 80:74. Pierwsza połowa tego boju należała do podopiecznych Mike'a Krzyzewskiego, ale w drugiej części meczu rozpoczął się pościg gospodarzy, którzy zakończył się sukcesem. Koszykarze Ala Skinnera doprowadzili do wyrównania. Następnie przez długi czas trwała wymiana ciosów, która kończyła się objęciem prowadzenia przez pierwszy lub drugi zespół. Niespełna 2 minuty przed końcową syreną było 72:71 dla gości, ale końcówka należała już do Bostonu. Po zakończonym pojedynku zadowolenia nie krył najskuteczniejszy wśród gospodarzy Joe Trapani, który zdobył 20 punktów i miał 7 zbiórek. W zespole przyjezdnych na miarę swojego - dużego - potencjału zagrali: Kyle Singler (25 "oczek", 8 zbiórek) i Gerald Henderson (20 punktów, 4 zbiórki, 3 asysty). Olek Czyż nie wystąpił w tym spotkaniu.

To jednak nie pierwsza sensacja Eagles w tym sezonie. Wcześniej - 4 stycznia - pokonali oni, na wyjeździe, zespół North Caroliny Tar Heels 85:78. Aktualnie drużyna Boston College legitymuje się bilansem 19 zwycięstw i 8 porażek. Natomiast Duke, którzy znajdują się na 6. miejscu w rankingu AP, mają na swoim koncie 20 triumfów i 5 przegranych meczów.

Bardzo trudne spotkanie mają za sobą gracze North Caroliny Tar Heels. Podopieczni Roy'a Williamsa zmierzyli się, na wyjeździe, z zawodnikami Miami Hurricanes. Gospodarze tej potyczki wysoko postawili poprzeczkę i niewiele brakowało do sprawienia sensacji. Ostatecznie jednak finaliści Final Four NCAA 2008 wygrali 69:65. Rewelacyjne zawody rozegrał - po raz kolejny - Ty Lawson. Amerykanin zdobył dla swojej drużyny aż 21 punktów (aż 17 w drugiej połowie) i to on w największym stopniu przyczynił się do zwycięstwa North Caroliny. Po meczu Lawson stwierdził: Myślę, że jestem dobrym strzelcem. To jeden z moich atutów. Jeśli ktoś sądzi inaczej, jest szalony. Tyler Hansbrough nie błysnął formą, wręcz przeciwnie. Jeden z najlepszych koszykarzy Tar Heels, który w poprzednim roku zbierał wiele nagród, w tym meczu spędził na parkiecie 30 minut, ale zapisał na swoje konto - tylko - 8 "oczek", a także 4 zbiórki i 3 asysty. W ekipie Franka Haitha niesamowicie zaprezentował się Jack McClinton, autor 35 punktów.

Mecz bez historii - tak zapewne powiedzieli kibice zgromadzeni w Freedom Hall. Tamtejszy team Louisville Cardinals wręcz znokautował swojego rywala, zespół DePaul wygrywając 99:54. Losy tego pojedynku rozstrzygnęły się już w pierwszych 20 minutach, w których to gracze Ricka Pitino wywalczyli sobie 30-punktową przewagę. Godny odnotowania jest fakt, iż pięciu zawodników Louisville rzuciło dwucyfrową ilość oczek. Niesamowity występ zaliczył Preston Knowles, który choć spędził na parkiecie zaledwie 13 minut zdobył aż 19 punktów i był najskuteczniejszy w ekipie Cardinals. Dar Tucker był liderem Blue Demons. Zawody zakończył z dorobkiem 17 oczek.

Koszykarze Virginii potrzebowali dodatkowego czasu gry aby pokonać ekipę Clemson. Mecz zakończył się wynikiem 85:81 (74:74 w regulaminowym czasie). Sylven Landesberg nie opuścił na placu gry na minutę, ale powodem była jego znakomita postawa w tym pojedynku. To właśnie ten koszykarz, zdobywając 23 punkty, poprowadził Cavaliers do 8 wygranej w tym sezonie. Terence Oglesby był z kolei najsilniejszym ogniwem "Tygrysów" - gracz ten dopisał do dorobku Clemson 17 oczek.

Wyniki spotkań ligi akademickiej NCAA:

Louisville (5) - DePaul 99:54
Miami - North Carolina (3) 65:69
Boston College - Duke (6) 80:74
Virginia - Clemson (12) po dogr. 85:81
Butler (15) - Loyola 67:71

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×