Sebastian Kowalczyk trzy ostatnie sezony spędził w zespole Asseco Gdynia. Zawodnik z każdym rokiem dostawał coraz więcej minut na parkiecie.
Koszykarz w minionych rozgrywkach w ciągu prawie 22 minut uzyskiwał 8,5 oczek i 1,7 asyst. Władze klubu z Trójmiasta widziały zawodnika w składzie na kolejny sezon, ale koszykarz skłaniał się ku temu, by zmienić pracodawcę.
Od kilku tygodni jego agent prowadził zaawansowane rozmowy z Polfarmexem Kutno. Ostatecznie w środę zawodnik złożył podpis pod dwuletnią umową.
Jego transfer sprawia, że w nowym sezonie Jarosław Krysiewicz będzie miał do dyspozycji dwóch polskich rozgrywających. W minionym tygodniu kontrakt z klubem przedłużył bowiem Grzegorz Grochowski. Nie ma co ukrywać, że to dość odważny pomysł działaczy siódmego klubu minionych rozgrywek.
Ważne umowy z Polfarmexem mają także: Mateusz Bartosz, Michał Gabiński i Jacek Jarecki.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Maciej Żurawski prognozuje wynik meczu z Niemcami
Czy para Kowalczyk-Grochowski to słuszny pomysł działaczy Polfarmexu? 
