O zmianie miejsca pracy 28-letniego skrzydłowego mówiło się już od kilku tygodni. Bartosz Diduszko ma za sobą rewelacyjny sezon w Anwilu Włocławek. Zawodnik przeciętnie zdobywał 8,4 punktu i był jednym z najważniejszych elementów w układance Igora Milicicia.
Koszykarz przed sezonem podpisał kontrakt z możliwością przedłużenia na kolejny rok. Zawodnik zadecydował jednak o jednostronnym rozwiązaniu umowy z klubem.
- Bartek wybrał inną drogę. Taki jest sport. Jedni zawodnicy przychodzą, inni odchodzą. To ich praca i wiadomo, że każdy chce dla siebie jak najlepiej - mówi Arkadiusz Lewandowski, prezes zarządu Anwilu Włocławek.
ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Oto najwięksi wygrani w polskim zespole? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Teraz wszystko wskazuje na to, że Bartosz Diduszko podpisze kontrakt z Polskim Cukrem Toruń. Nie jest tajemnicą, że działacze Twardych Pierników zaoferowali zawodnikowi wieloletnią umowę, która opiewa na całkiem wysoką kwotę finansową.
Diduszko ma być jedną z czołowych postaci zespołu z grodu Kopernika, który chce zawalczyć o udział w strefie medalowej.
Niewykluczone, że w drugą stronę powędruje Michał Michalak, który ma ważny kontrakt z klubem, ale obie strony mogą wypowiedzieć umowę. Na razie na taki ruch nikt się nie zdecydował.