PZKosz namawiał Stelmet BC do gry w BCL. Grzegorz Bachański: Nie podoba mi się stanowisko Euroligi

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski

- W tym momencie gra w EuroCupie czy BCL nie ma większej różnicy, dlatego namawiałem Janusza Jasińskiego do tego, żeby przystąpić do rozgrywek Ligi Mistrzów - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Grzegorz Bachański, prezes Polskiego Związku Koszykówki.

23 czerwca (czwartek) minął termin zgłaszania drużyn do rozgrywek pod egidą Euroligi (Puchar Europy) i FIBA Europe (Basketball Champions League). Tylko dwie polskie drużyny zgłosiły swój akces do gry w europejskich pucharach. Stelmet BC Zielona Góra wysłał dokumenty do Euroligi, z kolei Rosa Radom złożyła aplikację do FIBA.

Przedstawiciele mistrzów Polski chcą zrealizować trzyletnią umowę z ECA na grę w Pucharze Europy. Jednocześnie działacze Stelmetu BC zdają sobie sprawę z faktu, że mogą zostać zawieszeni przez Polski Związek Koszykówki, który zdecydowanie skłania się ku działaniom FIBA.

- Nie podoba mi się stanowisko Euroligi ze względu na to, że dokonano redukcji drużyn z 24 na 16 - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Grzegorz Bachański, prezes Polskiego Związku Koszykówki.

WP SportoweFakty: Kogo w sporze Euroliga-FIBA popierają władze PZKosz?

Grzegorz Bachański: Tak jak pan powiedział - jest walka pomiędzy dwoma międzynarodowymi strukturami, czyli Euroligą i FIBA. Polska federacja jest członkiem FIBA i nie ukrywam, że wspiera działania tej organizacji. Uważamy, że ten całościowy kierunek rozwoju drużyn seniorskich, młodzieżowych jest prawidłowy. To jest nasz target.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Kołodziejczyk po meczu Polaków. "To były modlitwy do Matki Boskiej Fabiańskiej"

Jak wygląda w takim razie sytuacja Stelmetu BC Zielona Góra, obecnego mistrza Polski?

- Mamy informację, że Stelmet BC wysłał swoje dokumenty do Euroligi. Czekamy na rozwój wydarzeń i na listę z drużynami, które przystąpią do EuroPucharu. Rozumiem cele sportowe Stelmetu BC Zielona Góra, który chce się rozwijać w elicie.

Powiedziałem jednak Januszowi Jasińskiemu, właścicielowi klubu, że mi nie podoba się stanowisko Euroligi ze względu na to, że dokonano redukcji drużyn z 24 na 16. To nie jest dobre dla Polski. W tym momencie mistrz TBL jest sytuowany pomiędzy 16 a 24 pozycją, więc wypada z Euroligi.

Czy PZKosz namawiał Stelmet BC do zmiany decyzji?

- Uważamy, że w tym momencie gra w EuroCupie czy BCL nie ma większej różnicy, dlatego namawiałem Janusza Jasińskiego do tego, żeby przystąpić do rozgrywek Ligi Mistrzów.

Co z sankcjami, którymi straszyła FIBA?

- FIBA odwołała sankcje, ponieważ wszystkie federacje narodowe wprowadziły określone sankcje w swoich regulacjach wewnętrznych. Jednak w momencie ogłoszenia drużyn w poszczególnych rozgrywkach być może wróci temat sankcji. Zobaczymy. Wtedy będziemy się zastanawiać.

Czy Stelmetowi BC grozi wyrzucenie z TBL?

- Janusz Jasiński wie o tym, ale powtórzę. Nie chcemy wykluczać mistrza Polski z rozgrywek. Mam nadzieję, że zarówno w Polsce, jak i w rozgrywkach międzynarodowych znajdziemy rozwiązanie, które będzie satysfakcjonujące dla każdej ze stron.

Rozmawiał Karol Wasiek

Źródło artykułu: