MKS szuka zagranicznego combo i środkowego. "Trenerzy mają zielone światło"

Adrianna Antas / MKS Dąbrowa Górnicza
Adrianna Antas / MKS Dąbrowa Górnicza

Polska część składu MKS-u Dąbrowa Górnicza na sezon 2016/2017 jest gotowa. Teraz sztab trenerski szuka zawodników zagranicznych. Na razie bowiem jedynym obcokrajowcem w kadrze jest Sam Dower.

Sternicy MKS-u Dąbrowa Górnicza na początku okresu transferowego skupili się na budowie polskiej części składu. Przedłużono umowy z kluczowymi zawodnikami, a do drużyny dołączyli Jakub Parzeński, Bartłomiej Wołoszyn czy Witalij Kowalenko - Ukrainiec z polskim paszportem.

Jeżeli chodzi o graczy zagranicznych, to w drużynie pozostał jedynie Sam Dower. Kogo jeszcze poszukują w Dąbrowie Górniczej? - Z zawodników zagranicznych będziemy szukali dwóch graczy za wielką wodą. Jednym z nich będzie typowy środkowy, pokroju Erica Williamsa. Drugim natomiast będzie koszykarz na pozycję jedynko-dwójki - mówi Łukasz Żak, wiceprezes dąbrowskiego klubu.

Konkretnych nazwisk na liście jednak jeszcze brak. - Czeka nas spotkanie ze sztabem trenerskim i na pewno przedstawiona zostanie nam lista, jacy gracze wchodzą w grę - dodaje.

Jak przekazuje trenerzy nie mają żadnych ograniczeń w budowie zespołu. - Dajemy im zielone światło - komentuje Żak. - Wyszukują oni zawodników, a potem wspólnie siadamy, liczymy i sprawdzamy, jak to wszystko wygląda na tle budżetu. Nikomu nie chcemy nikogo narzucać, bo to ma być zespół budowany przez trenerów, a nie przez nas.

Obok Dowera w kadrze MKS-u ma pojawić się dwóch koszykarzy zza wielkiej wody i na razie koncepcja składu liczy właśnie trzech zawodników zagranicznych. Jeżeli jednak sytuacja pozwoli, to być może ta liczba się powiększy. W grę wchodzą również zawodnicy z Bałkanów. Tamtejszy rynek doskonale zna Drażen Anzulović, pierwszy trener zespołu.

ZOBACZ WIDEO Jan Tomaszewski: Sędzia popełnił katastrofalny błąd (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)