Treningowe granie Kotwicy Kołobrzeg ze Spójnią Stargard

We wtorek Kotwica Kołobrzeg zagrała ze Spójnią Stargard. Dla zespołów, które w najbliższym sezonie spotkają się w I lidze koszykarzy nie był to typowy sparing. Zawodnicy ćwiczyli swoje założenia bez presji wyniku.

Zarówno dla przygotowującej się od dwóch tygodni do rozgrywek Kotwicy Kołobrzeg, jak i dla przebywającej na obozie w Pobierowie Spójni Stargard był to pierwszy sparing. W efekcie obustronnych ustaleń brakowało wszelkich meczowych statystyk. Nie tylko nie notowano, więc zdobyczy punktowych poszczególnych graczy. Tablica wyników przez cały czas wskazywała rezultat 0:0. W ten sposób zawodnicy ani przez chwilę nie mieli się koncentrować na rezultacie a na poszczególnych założeniach.

Oczywiście w obu obozach prowadzono jakieś szacunki, lecz dość znacząco się one różniły. Obiektywnie mecz był bardzo wyrównany. Nie można użyć słowa zacięty, gdyż nie było w nim wielu przewinień. Nie doszło też do końcówki, w której dominowałyby taktyczne szachy. Najprawdopodobniej stałoby się tak, gdyby rywalizowano na punkty.

W pierwszej połowie optyczną przewagę miała Kotwica, która prezentowała bardziej poukładany basket. Beniaminek I ligi potrzebuje wzmocnienia pod koszem, dlatego częściej raził rzutami z dystansu. Spójnia natomiast starała się realizować własne założenia. W defensywie miała różne fragmenty. Od bardzo dobrych (na przełomie drugiej i trzeciej kwarty) do zdecydowanie słabszych.

Szybki atak ma być w sezonie bronią stargardzian. Na początku przygotowań częściej jednak dominował chaos i masa strat. Do tego brakowało także skuteczności w oczywistych sytuacjach. To jednak dziwić nie może, gdyż Spójnia ciężko trenowała na obozie w Pobierowie. W nadmorskiej miejscowości ćwiczyła zarówno w hali, jak i szlifowała kondycję w terenie. Stałymi elementami rotacji były jednoczesne zmiany czterech lub nawet pięciu zawodników.

W środę obie drużyny spotkają się w Pobierowie. Mecz ma się odbyć na podobnych zasadach. Na grę o wyniki przyjdzie czas później. Kotwica na początku września wybierze się na turniej do Poznania. W kolejny weekend podejmie Asseco Gdynia. Spójnię natomiast czeka wyjazd do Włocławka i dwie konfrontacje z Anwilem. Następnie mecz z King Szczecin a przede wszystkim cztery gry przed własną publicznością.

Patryk Neumann z Kołobrzegu

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Będziemy faworytami, ale... (źródło TVP)

Źródło artykułu: