Giannis Antetokounmpo zgodził się na przedłużenie debiutanckiego kontraktu o 4 lata. Za ten czas gry otrzyma 100 mln dolarów. Nie są to maksymalne pieniądze, które mógł uzyskać od Milwaukee Bucks, ale to suma tylko niewiele mniejsza - dowiedział się Adrian Wojnarowski z portalu "The Vertical".
Z końcem października upływa termin, w którym kluby NBA mogą przedłużać debiutanckie umowy ze swoimi graczami. W przeciwnym wypadku trafią oni w lipcu przyszłego roku na rynek wolnych agentów.
Antetokounmpo to już drugi koszykarz z Draftu 2013, który w ostatnim miesiącu zgodził się podpisać przedłużenie. Wcześniej zrobił to C.J. McCollum z Portland Trail Blazers, który dodał do kontraktu cztery lata gry za 106 mln dolarów.
Mierzący 211 cm Grek został po lutowym Meczu Gwiazd przesunięty na pozycję rozgrywającego. W 28 ostatnich meczach poprzedniego sezonu zaliczał średnio 18,8 punktów, 8,6 zbiórek i 7,2 asyst, trafiając 51 proc. rzutów z gry, ale tylko 67 proc. rzutów wolnych.
ZOBACZ WIDEO: Mike Taylor: Gortat i Lampe chcą współpracować (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Jeśli Antetokounmpo chce efektywnie pełnić rolę rozgrywającego, będzie musiał najpierw zdecydowanie poprawić swój rzut. W sezonie 2015/16 trafił zaledwie 28 rzutów za trzy, ze skutecznością 26 procent. Sam rzut z wyskoku trafiał na skuteczności tylko 29 procent. Rywale kryją go, zostawiając mu ponad metr miejsca do rzutu i to komplikuje konstruowanie przez niego ataku pozycyjnego Bucks, kiedy pełni rolę rozgrywającego.
Nowy sezon NBA startuje już 25 października. Obozy przygotowawcze zaczną się jeszcze w tym tygodniu.