Coraz bliżej play-off - Przed meczem AZS UWM Olsztyn - KPSW Astoria Bydgoszcz

Na swoim parkiecie beniaminek z Olsztyna potrafi być niezwykle groźny. Akademicy udowodnili to już podczas pojedynków z UKS Łęczyce i Norgipsem Piaseczno. Teraz formę gospodarzy sprawdzi wicelider z Bydgoszczy.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Olsztynian nie należy lekceważyć, bowiem u siebie gospodarze toczyli równorzędny bój między innymi z AZS PW Warszawa, przegrywając dopiero w końcówce 76:81 - To bardzo dobrze poukładany zespół. Szczególnie groźni są w rzutach z dystansu. Jeśli ten element gry wyjdzie im w sobotnim w spotkaniu, może być naprawdę ciężko - mówi w rozmowie ze SportoweFakty.pl asystent trenera Borkowskiego, Przemysław Gierszewski.

Jak już wcześniej wspomnieliśmy, drużyna prowadzona przez Tomasza Majchrowicza jest groźna zwłaszcza na własnym parkiecie. Na wyjazdach olsztynianom wiedzie się już znacznie gorzej, bo dotychczas wygrywali głównie z ligowymi słabeuszami. Na dodatek dwa tygodnie wcześniej AZS UWM doznał u siebie wysokiej porażki z Bonduelle Gniewkowo 72:85. - Z beniaminkami zawsze gra się ciężko. Dlatego przeważnie w piątki oglądamy na DVD spotkania rywali, ustalamy również taktykę na najbliższy pojedynek - przekonuje Gierszewski.

W zeszłym tygodniu spore problemy ze zdrowiem miał rozgrywający aktualnego wicelidera tabeli Artur Gliszczyński, który podczas jednego z treningów skręcił sobie kostkę. - Większość zawodników nie narzeka na problemy zdrowotne. Do formy wraca też Artur Gliszczyński. Młodszym koszykarzom sporo dał ostatni sparing z Czarnymi Słupsk. Niektórzy z nich dopiero pierwszy raz w swojej karierze mieli okazję zmierzyć się z tak utytułowanym zespołem. To dobre przetarcie przed zbliżającą się wielkimi krokami fazą play-off - dodaje Gierszewski.

Olsztynianie są już raczej spokojni o ligowy byt. Tydzień temu na wyjeździe pokonali przedostatnią w tabeli Legię Warszawa 77:85, dzięki czemu mają sześć punktów przewagi nad najgroźniejszym rywalem z Łowicza. A w perspektywie niezbyt ciężki mecz na własnym parkiecie z OSSM Sopot (21.3), a także wyjazdy do Kutna i Piaseczna. Zdobycie czterech punktów w ostatnich sześciu kolejkach powinno Akademikom bezwzględnie przypieczętować miejsce w szeregach II-ligowców na przyszłoroczne rozgrywki.

Początek sobotniego spotkania zaplanowano na godzinę 14:00. Mecz odbędzie się w hali przy ulicy Prawocheńskiego 7.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×