Długo szukali nowego skrzydłowego przedstawiciele Polskiego Cukru Toruń. Ostatecznie władze klubu z grodu Kopernika postawiły na Kyle'a Weavera, który w przeszłości występował w zespole Oklahomy City Thunder. Amerykanin w składzie zastąpi Akselisa Vairogsa, który przekonał do swoich umiejętności sztab szkoleniowy, ale na przeszkodzie stanęły kłopoty zdrowotne.
- Transfer Weavera to była okazja. Cieszę się, że mogliśmy z niej skorzystać. To zawodnik, który może wiele dać tej drużynie - mówi Ryszard Szczechowiak, dyrektor sportowy Twardych Pierników.
Weaver to kandydat na gwiazdę PLK. Warto odnotować, że w 2008 roku został wybrany w drafcie przez Charlotte Hornets (38. numer), ale później został oddany do Oklahomy City Thunder. W debiutanckim sezonie notował przeciętnie 5,3 punktu i 2,4 zbiórki. Łącznie w najlepsze lidze świata rozegrał 73 spotkania.
Grał w Belgii, Niemczech, Włoszech, Izraelu. Najlepszą drużyną, w której miał okazję występować była Alba Berlin. Zawodnik przeciętnie zdobywał 9,3 punktu w Bundeslidze i 11,2 w EuroCupie. Ostatni sezon spędził na zapleczu włoskiej ekstraklasy. W zespole Mec-Energy Roseto przeciętnie zdobywał 14,3 punktu i 6,1 zbiórki.
Weaver to piąty nowy koszykarz w zespole Twardych Pierników. Wcześniej umowy podpisali: Obadiah "Obie" Trotter, Bartosz Diduszko, Maksym Sandul i Jure Skifić.
W Toruniu, mimo mniejszego budżetu, z optymizmem patrzą na start nowego sezonu. Polski Cukier na inaugurację zmierzy się z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z transferów, które przeprowadziliśmy. Z optymizmem patrzymy w przyszłość - podkreśla Szczechowiak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w piłce kobiet również padają wyjątkowe bramki. Zobacz gola z 50 metrów