BLK: męczarnie Wisły Can-Pack, CCC przegrało w Gorzowie!

PAP / Adam Warżawa
PAP / Adam Warżawa

Bez większych problemów po swoje kolejne triumfy w Basket Lidze Kobiet sięgnęły zespoły Energi Toruń i Artego Bydgoszcz. W hicie tej serii gier zawiodły koszykarki Pszczółki AZS UMCS Lublin, które bardzo słabo zaprezentowały się na tle Ślęzy Wrocław.

W tym artykule dowiesz się o:

Wicemistrzynie Polski z Bydgoszczy tylko w pierwszej kwarcie miały problemy z beniaminkiem. Ostrovia po dziesięciu minutach była nawet na prowadzeniu, jednak w drugiej kwarcie Artego dało popis gry tak ofensywnej, jak i defensywnej.

Tą część spotkania podopieczne Tomasza Herkta wygrały 21:5, dzięki czemu ustawiły sobie spotkanie po przerwie. Wtedy to podwyższyły prowadzenie do granicy 30 oczek, wygrywając ostatecznie aż 82:50.

Z trzeciej wygranej cieszyły się również toruńskie Katarzynki, które jednak w Siedlcach same zgotowały sobie nerwy w końcówce. W trzeciej kwarcie Energa prowadziła już różnicą 17 oczek po to, żeby na pięć minut przed końcem przegrywać 64:61!

W decydujących fragmentach sprawy w swoje ręce wzięła jednak Julie McBride i to zaważyło na ostatecznym sukcesie teamu z Grodu Kopernika. Rozgrywająca Energi zaliczyła 23 punkty, 11 asyst i 8 zbiórek. 13 oczek i 15 zbiórek dołożyła Kelley Cain.

ZOBACZ WIDEO Malarz: boli mnie liczba wpuszczonych goli

O triple double otarła się również Magdalena Koperwas, której do takowego osiągnięcia zabrakło 4 punktów.

Rozczarował hit kolejki, w którym Pszczółka AZS UMCS Lublin różnicą aż 23 punktów przegrała ze Ślęzą Wrocław. Nie bez znaczenia dla losów meczu okazała się kontuzja stawu skokowego, jakiej już w pierwszej minucie spotkania doznała Dominika Owczarzak oraz absencja Aliyi Handford.

Ślęza z każdą kolejną minutą spokojnie powiększała swoją przewagę, a pozbawiona swojego "mózgu" Pszczółka jedynie w pierwszej połowie była w stanie utrzymywać kontakt z rywalkami.

Długo zanosiło się na sensację w Krakowie, gdzie Basket 90 Gdynia po trzech kwartach prowadził różnicą 10 punktów. Mistrzynie Polski w decydującej części zagrały jednak koncertowo niwelując straty w ciągu zaledwie czterech minut.

W ostatniej ćwiartce doskonale spisywała się defensywa Białej Gwiazdy, a w ataku nie do zatrzymania były Ewelina Kobryn i Meighan Simmons. To wszystko sprawiło, że krakowianki zdołały wygrać spotkanie różnicą "aż" 12 oczek.

Pierwszej porażki w sezonie doznały koszykarki CCC Polkowice, które do Gorzowa Wielkopolskiego dotarły po problemach lokomocyjnych. Właśnie przez to pojedynek rozpoczął się dopiero o godzinie 18:30.

W pojedynku tym królowała defensywa, a Akademiczki wygraną zawdzięczają dobremu otwarciu decydującej ćwiartki. Wtedy to zdołały uciec na bezpieczną przewagę, której Pomarańczowe nie zdołały już zniwelować.

Ostatni mecz dnia to pewna wygrana JAS-FBG Zagłębia Sosnowiec nad Cosinusem Widzew Łódź.

Wyniki 4. kolejki BLK:

Artego Bydgoszcz - Ostrovia Ostrów Wlkp. 82:50 (13:14, 21:5, 30:16, 18:15)

Artego: Reid 15, Stallworth 14, Międzik 13, Suknarowska 10, Zohnova 10, Armstrong 8, Koc 5, Niedźwiedzka 5, Szybała 1, Kocaj 1, Niedziółka 0, Kuczyńska 0.

Ostrovia: Jasnowska 14, Ostrowska, 9, Sosnowska 8, Jones 7, Cebulska 7, Bishop 5, Nowicka 0, Kaczmarek 0, Motyl 0, Stępień 0.

PGE MKK Siedlce - Energa Toruń 69:80 (16:21, 17:18, 18:20, 18:21)

PGE MKK: Mollova 20, Żukowska 15, Schmidt 10, Parysek 8, Koperwas 6 (11 zb, 12 as), Poboży 6, Trzeciak 2, Parzeńska 0.

Energa: McBride 23 (11 as), Morris 20, Adamowicz 14, Cain 13 (15 zb), Szczepanik 4, Ivashchanka 4, Radomska 2, Wieczyńska 0, Duda 0.

Pszczółka AZS UMCS Lublin - Ślęza Wrocław 47:70 (19:19, 17:20, 4:16, 7:15)

Pszczółka AZS UMCS: Dorogobuzova 18, Ugoka 10 (10 zb), Madgen 10, Jujka 6, Szumełda-Krzycka 3, Owczarzak 0, Dobrowolska 0, Mistygacz 0.

Ślęza: Greene 17 (14 zb), Rymarenko 13, Zoll 12, Kastanek 11, Kaczmarczyk 7, Śnieżek 6, Skobel 4, Siemienas 0, Sklepowicz 0.

InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. - CCC Polkowice 61:49 (10:6, 17:15, 15:18, 19:10)

InvestInTheWest AZS AJP: Hurt 21, Talbot 15 (12 zb), Misiek 10, Szajtauer 7, Dźwigalska 5, Jaworska 2, Stelmach 1, Seekamp 0.

CCC: Urbaniak 12, Gala 9, W. Musina 7, Mayombo 5, Ortiz 4, Rezan 4 (10 zb), Leciejewska 4, R. Musina 4, Idziorek 0.

Wisła Can-Pack Kraków - Basket 90 Gdynia 72:60 (17:12, 13:27, 15:16, 27:5)

Wisła Can-Pack: Kobryn 27, Simmons 22, Ben Abdelkader 15, Ziętara 5, Morrison 2, Misiuk 1, Szott-Hejmej 0, Ygueravide 0.

Basket 90: Swords 10 (10 zb), Miłoszewska 10, Puss 9, Grigalauskyte 9, Skerovic 8, Podgórna 7, Jakubiuk 7, Rembiszewska 0.

JAS-FBG Zagłębie Sosnowiec - Cosinus Widzew Łódź 79:61 (22:15, 27:8, 22:17, 8:21)

JAS-FBG Zagłębie: Samburska 19, Swanier 14 (11 zb), Michael 13, Rozwadowska 10, Dobrowolska 9, Piędel 4, Middleton 4, Wojtala 2, Antczak 2, Kosałka 2, Kaczor 0, Rutkowska 0.

Cosiunus Widzew: Pawlak 14, Beadle 10, Kruszczyńska 9, Bujniak 6, Pisera 6, Zapart 6, Drop 5, Gertchen 3, Rodgers 2, Ratajczak 0, Gzinka 0.

Komentarze (5)
Jedi
20.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale "Akademiczki" zmontowały ekipę z charakterem. Australijki plus Misiek wprowadziły nową świeżość do drużyny, Talbot gra bardzo dynamicznie. Fajnie było znowu zobaczyć Lecię i Ewelinę. Ta Cho Czytaj całość
avatar
frenk
19.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Katarzynki liderem i tak trzymać! Szału dziś nie było ale też nie było Wery i Emili 
Mistrz z Lublina
19.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
,,Hit w Lublinie rozczarował'', człowieku, a czy zdajesz sobie sprawę z faktu, że Lublin od pierwszej minuty grał bez rozgrywającej!