John Henson dobitką równo z syreną końcową zdobył punkty, które zadecydowały o wygranej Milwaukee Bucks z Brooklyn Nets 110:108. 25-letni środkowy Bucks skorzystał z uwagi obrony Nets skupionej na Jabarim Parkerze i dobił piłkę po jego nieskutecznej penetracji pod kosz.
- Po prostu znalazłem się w dobrym miejscu. Timing był perfekcyjny, bo zależało nam na tym, by oddać ostatni rzut w tym meczu - mówił po meczu rezerwowy Bucks.
Akcja była odpowiedzią Bucks na rzut za trzy Bojan Bogdanovica, który na 11,6 sek. przed końcem doprowadził do remisu 108:108.
Było to dla Bucks dopiero pierwsze zwycięstwo w tym sezonie (bilans 1-1). Nets, którzy mają bilans 1-2, zagrali bez centra Brooka Lopeza. Najlepszy gracz Nets w sobotę odpoczywał, bo był to dla Nets drugi mecz w ciągu dwóch dni po ich piątkowym, niespodziewanym zwycięstwie z Indiana Pacers (1-2).
Najwięcej punktów dla Bucks zdobył drugoroczniak Rashad Vaughn - 22. Najwięcej dla Nets rzucił Bogdanović - 26.