W Polskim Cukrze Toruń grają nawet z kontuzją

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Świetna atmosfera to klucz do dobrych wyników w tym sezonie koszykarzy Polskiego Cukru Toruń. W ekipie lidera PLK niektórzy zawodnicy chcą grać nawet z lekką kontuzją.

Nikt z obserwatorów nie spodziewał się, że podopieczni Jacka Winnickiego w tym roku będą radzili sobie tak dobrze. Obniżony o milion złotych budżet oraz wystawiony na sprzedaż klub miały sprawić, że Polski Cukier Toruń z trudem powinien zakwalifikować się przynajmniej do fazy play-off. Tymczasem Twarde Pierniki zadziwiają wszystkich i po kilku kolejkach całkowicie zasłużenie zajmują pierwsze miejsce w lidze bez żadnej porażki.

Jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy? Przede wszystkim trener Jacek Winnicki idealnie dopasował obcokrajowców do zespołu. Kyle Weaver oraz Obie Trotter po pierwszych niepowodzeniach szybko znaleźli wspólny język z pozostałą częścią ekipy. Świetnie spisują się też Polacy, a zwłaszcza mało doceniany środkowy Krzysztof Sulima oraz dotychczas rezerwowy Tomasz Śnieg, który powoli wybija się też na solidnego gracza naszej ligi.

Torunianie radzą sobie dobrze nawet bez chorego kapitana Łukasza Wiśniewskiego, który nabawił się ostatnio groźnego wirusa. Problemy zdrowotne miał też Tomasz Śnieg, który po starciu z jednym z rywali grał z kontuzją kostki. - W ostatnim meczu lekko podkręciłem sobie kostkę już na samym początku, potem miałem ją obandażowaną i czułem pewny dyskomfort związany z tą kontuzją do końca spotkania. Przeciwko Treflowi Sopot graliśmy jednak bez naszego kapitana Łukasza Wiśniewskiego i w tej sytuacji nie mogłem zostawić chłopaków samych. Jesteśmy jednak doświadczonym zespołem i potrafimy sobie radzić w trudnych sytuacjach - powiedział Śneg.

To świadczy też o tym, jak dobra atmosfera panuje w ekipie lidera PLK. Co prawda pewnie niedługo przyjdą pierwsze porażki, bo nikt nie ma patentu na same zwycięstwa. - Każdy z nas pyta, co jest najmocniejszą stroną Polskiego Cukru Toruń, to jest właśnie drużyna. Każdy zawodnika doskonale zna swoją rolę i wszyscy mają tutaj coś do zrobienia i rolę do wykonania. Dlatego to wszystko fajnie wygląda i jesteśmy teraz liderem rozgrywek - zakończył rozgrywający Polskiego Cukru.

Źródło artykułu: