To Chavaughn Lewis, 23-letni Amerykanin, który w zespole zastąpił Stanleya Burrella. Doświadczony combo-guard został odsunięty od drużyny, ponieważ zdaniem zarządu miał destrukcyjny wpływ na pozostałych kolegów. Poza tym jego forma sportowa była niezadowalająca. Koszykarz nadal przebywa w Słupsku, ponieważ nie potrafi porozumieć się w sprawie rozwiązania kontraktu.
Władze Czarnych Panter wiążą duże nadzieje z nowym koszykarzem. Lewis jest absolwentem Maris College, którego został najlepszym strzelcem w historii. Na ostatnim roku studiów przeciętnie zdobywał ponad 20 punktów na mecz.
Koszykarz starał się o angaż w lidze NBA, ale swoją grą nie przekonał podczas występów w Lidze Letniej. Lewis udał się do Europy. W minionym sezonie podpisał kontrakt na Litwie z drużyną BC Utenos Juventus.
Dotarł z nią do półfinału, ale rozgrywki zakończył bez medalu. Zawodnik zdobywał przeciętnie 11,5 punktu i 3,6 zbiórki na mecz. Jego osobę rekomendowali Tomas Pacesas i Dainius Adomaitis, starzy znajomi z PLK.
Amerykanin w Słupsku pojawił się w środę. Odbył już kilka treningów z drużyną Robertsa Stelmahersa. Władzom klubu udało się zatwierdzić zawodnika do gry w PLK. W niedzielę 23-latek zadebiutuje przed słupską publicznością.
ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Michał Kucharczyk: Marzenie to mi się spełni z Barceloną na Camp Nou
Czy Chavaughn Lewis będzie pożyteczniejszym graczem od Stanley'a Burrella? 
