36-letni zawodnik zdobył 12 punktów, przy czym na parkiecie występował przez zaledwie 21 minut. Znaczną część swojej zdobyczy Sulima uzyskał w trzeciej kwarcie - którą znakomicie rozpoczęli gracze Znicza, w pewnym momencie zmniejszając stratę do zaledwie 4 punktów.
Dla doświadczonego rzucającego był to zarazem powrót w znane strony. Przez dwa sezony, w latach 2004-06 Sulima reprezentował barwy Znicza Pruszków.
- W Pruszkowie grałem dawno temu, od tamtej pory rozegrałem już wiele spotkań przeciwko Zniczowi. W pewnym sensie rywalizacja z moim dawnym zespołem mi spowszedniała, Ale oczywiście dzisiejsza wygrana bardzo mnie cieszy - mówił po spotkaniu.
Kamil Sulima do drużyny AZS-u AGH Kraków dołączył stosunkowo niedawno. Wcześniej przez kilka lat występował w drużynie SKK Siedlce.
- Jeszcze nie do końca zgrałem się z drużyną. Występuje w niej dopiero od miesiąca. W Krakowie zostałem przyjęty ciepło - zaznaczył 36-letni warszawiak - Mamy bardzo młody, ambitny zespół, wielu zawodników nie występowało jeszcze na poziomie I ligi. Koledzy wciąż zbierają doświadczenie, każdy kolejny mecz wygląda lepiej - zauważył.
Sulima ma nadzieję, że do Ekstraklasy w tym sezonie awansuje Legia; klub, w którym występował jeszcze w latach 90, a od 2000 do 2003 roku grał w nim w Ekstraklasie.
- Kibicuję Legii już od dawna, wychowywałem się w niej. Od pewnego czasu w klubie głośno mówi się o awansie do najwyższej ligi. Mam nadzieję, że w tym sezonie się to uda - powiedział Sulima - Choć nie będzie to łatwe zadanie, szczególnie jeśli w fazie play-off trafią na AZS AGH Kraków - dodaje z uśmiechem.
ZOBACZ WIDEO Bereszyński: wiedziałem, że selekcjoner mnie obserwuje (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}