Kluby NBA bojkotują hotele Donalda Trumpa

AFP / LeBron James i Hillary Clinton na wiecu wyborczym w Cleveland
AFP / LeBron James i Hillary Clinton na wiecu wyborczym w Cleveland

Wielu czarnoskórym koszykarzom NBA nie podoba się to, że znany z rasistowskich wypowiedzi Donald Trump został prezydentem USA. Już cztery kluby NBA nie chcą podczas tras wyjazdowych sypiać w hotelach należących do Trumpa.

Kluby Milwaukee Bucks, Memphis Grizzlies i Dallas Mavericks postanowiły zbojkotować hotele w Chicago i Nowym Jorku, które należą do nowego prezydenta USA Donalda Trumpa.

Zawodnicy i sztaby tych drużyn dotychczas sypiali właśnie w tych hotelach podczas tras wyjazdowych. Teraz jednak nie chcą być kojarzeni z kontrowersyjnym biznesmenem, który 8 listopada niespodziewanie wygrał wybory prezydenckie.

Dziennikarze ESPN wskazali, że jest jeszcze czwarty klub, który zrezygnował ostatnio z noclegu w hotelu "Trump SoHo" w Nowym Jorku. Wg źródeł amerykańskiego portalu osiem drużyn jak na razie nie zmieniło planów noclegowych i nie rezygnują z sypiania w hotelach nowego prezydenta.

ZOBACZ WIDEO Zaborowski: trenerzy Jędrzejczyk pod wrażeniem Kowalkiewicz

Właściciele wyżej wymienionych Bucks (Marc Lasry) i Mavericks (Mark Cuban) znani są ze wspierania Hillary Clinton podczas jej kampanii prezydenckiej. Spekulowano nawet, że jeżeli Clinton wygra, to Lasry sprzeda swoje udziały w klubie i dołączy do niej w Waszyngtonie jako doradca.

Wybór Trumpa w poprzednim tygodniu ostro skrytykowali bardzo szanowani w kręgach NBA trenerzy Gregg Popovich z San Antonio Spurs i Stan Van Gundy z Detroit Pistons. Najlepszy koszykarz ligi i wiceprezydent Związku Graczy LeBron James na ostatniej prostej kampanii wziął udział w wiecu wyborczym Clinton i namawiał do głosowania na kandydatkę Partii Demokratycznej. Popierał ją otwarcie też sam prezydent związku i najlepszy rozgrywający NBA Chris Paul.

Komentarze (5)
urek
17.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uuu, tyłki pieką nie tylko piewców amerykańskiej demokracji, ale i redaktorów. 
avatar
SlavicPride
17.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trump nigdy nie wypowiadał rasistowskich haseł! Problem w tym, że lewacy mają swoją własną definicję rasizmu, a czarnoskórzy i inni "niebiali" mieszkańcy Ameryki, łyknęli tą definicję jak młode
Czytaj całość
avatar
Jaśuu
17.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a chwileczkę , przed wyborem Trumpa na prezydenta to można było spać w tych hotelach? Wtedy Trump nie głosił rasistowskich haseł? Trochę żenada!!! 
avatar
AJ10
16.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Działacze, byli zawodnicy zaangażowani w politykę, to już jest normalne, ale aktywni gracze - to żenada 
avatar
Henryk
16.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ich sprawa.