[tag=1768]
[/tag]Polski Cukier Toruń nie ma jak na razie sobie równych w PLK. Podopieczni Jacka Winnickiego rozjeżdżają kolejnych rywali. Na swoim rozkładzie Twarde Pierniki mają już BM Slam, Rosę, MKS, Trefl i Siarkę. W ostatniej kolejce torunianie pokonali Polpharmę Starogard Gdański 86:78.
- Ten mecz miał całkowicie dwie różne połowy. W pierwszej dobrze graliśmy w obronie, ale nie mogliśmy za to złapać rytmu w ofensywie. Po przerwie obraz gry się zmienił. Na samym początku drugiej odsłony popełniliśmy kilka prostych błędów w defensywie, co wykorzystała Polpharma. Na szczęście w decydujących momentach zaczęliśmy mocniej bronić i przyspieszyliśmy grę. To okazało się kluczowe. Zbudowaliśmy przewagę, której nie oddaliśmy już do końca - tak o ostatnim meczu mówi Jacek Winnicki.
ZOBACZ WIDEO Przerwana kariera Cezarego Wilka. "Złość miesza się ze smutkiem"
Polski Cukier Toruń ma bardzo wyrównaną kadrę. Czterech zawodników przeciętnie zdobywa ponad 10 punktów (Jure Skifić, Bartosz Diduszko, Łukasz Wiśniewski i Obie Trotter). Trzech innych koszykarzy balansuje na granicy: Tomasz Śnieg (9,8), Kyle Weaver (9,7), Krzysztof Sulima (9,5). - Polski Cukier ma bardzo solidny skład. Przedstawiciele klubu pozostawili w zespole kilku zawodników, którzy utworzyli kręgosłup - przyznaje Łukomski.
Torunian w piątek czeka jednak bardzo trudne zadanie, bo szczecinianie znakomicie prezentują się na własnym parkiecie. Gracze Marka Łukomskiego w Azoty Arenie pokonali TBV Start, PGE Turów i BM Slam Stal. Szkoleniowiec King jeszcze przed rozpoczęciem sezonu zapowiadał, że chce wygrać wszystkie mecze u siebie.
- Zapowiadają się całkiem interesujące zawody w Szczecinie. To pojedynek zespołu niepokonanego w lidze z drużyną, która wygrała wszystkie mecze w domu. My chcemy utrzymać swoją serię - podkreśla opiekun King Szczecin.
King Szczecin - Polski Cukier Toruń / piątek, 18.11.2016r., 18:00