PLK: King Szczecin sprawdzi lidera z Torunia
Ciekawie zapowiada się spotkanie King Szczecin z Polskim Cukrem Toruń. Niepokonany we własnej hali zespół sprawdzi siłę lidera z grodu Kopernika, który jest jedyną drużyną w PLK, która nie zaznała jeszcze smaku porażki.
- Ten mecz miał całkowicie dwie różne połowy. W pierwszej dobrze graliśmy w obronie, ale nie mogliśmy za to złapać rytmu w ofensywie. Po przerwie obraz gry się zmienił. Na samym początku drugiej odsłony popełniliśmy kilka prostych błędów w defensywie, co wykorzystała Polpharma. Na szczęście w decydujących momentach zaczęliśmy mocniej bronić i przyspieszyliśmy grę. To okazało się kluczowe. Zbudowaliśmy przewagę, której nie oddaliśmy już do końca - tak o ostatnim meczu mówi Jacek Winnicki.
Polski Cukier Toruń ma bardzo wyrównaną kadrę. Czterech zawodników przeciętnie zdobywa ponad 10 punktów (Jure Skifić, Bartosz Diduszko, Łukasz Wiśniewski i Obie Trotter). Trzech innych koszykarzy balansuje na granicy: Tomasz Śnieg (9,8), Kyle Weaver (9,7), Krzysztof Sulima (9,5). - Polski Cukier ma bardzo solidny skład. Przedstawiciele klubu pozostawili w zespole kilku zawodników, którzy utworzyli kręgosłup - przyznaje Łukomski.
Torunian w piątek czeka jednak bardzo trudne zadanie, bo szczecinianie znakomicie prezentują się na własnym parkiecie. Gracze Marka Łukomskiego w Azoty Arenie pokonali TBV Start, PGE Turów i BM Slam Stal. Szkoleniowiec King jeszcze przed rozpoczęciem sezonu zapowiadał, że chce wygrać wszystkie mecze u siebie.
- Zapowiadają się całkiem interesujące zawody w Szczecinie. To pojedynek zespołu niepokonanego w lidze z drużyną, która wygrała wszystkie mecze w domu. My chcemy utrzymać swoją serię - podkreśla opiekun King Szczecin.
King Szczecin - Polski Cukier Toruń / piątek, 18.11.2016r., 18:00