Dla Urosa Nikolicia starcie PGE Turowa Zgorzelec z Polfarmexem Kutno było pierwszym rozegranym meczem w bieżącym sezonie. Nowy środkowy zgorzeleckiego zespołu solidnie przepracował jednak okres przygotowawczy i do przygranicznego miasta przyjechał w wysokiej formie. W sobotnim pojedynku pokazał, że może być ważnym ogniwem drużyny znad Nysy Łużyckiej.
29-letni Serb w swoim premierowym, ale nie debiutanckim meczu w PGE Turowie (Nikolić reprezentował barwy tego klubu w sezonie 2013/2014 oraz 2014/2015) wybiegł na parkiet na niespełna 4 minuty przed zakończeniem inauguracyjnej kwarty. Mierzący 207 cm wzrostu środkowy już w swojej pierwszej akcji wykorzystał dobre podanie od Davida Jacksona i zdobył dwa punkty w szybkim ataku.
Nowy center PGE Turowa zanotował także dobre momenty w trzeciej ćwiartce, kiedy z powodzeniem zamienił asysty od swoich kolegów z drużyny na 5 "oczek". Łącznie serbski zawodnik zagrał w Kutnie przez nieco ponad 14 minut i zapisał na swoim koncie 11 punktów, trafiając z gry na 83-procentowej skuteczności. Miał też 3 zbiórki.
Warto odnotować, że Uros Nikolić przybył do Zgorzelca dopiero w miniony czwartek i ze swoim nowym zespołem spędził tak naprawdę tylko kilka godzin. Pomimo braku zgrania z pozostałą częścią drużyny pokazał, że w dalszej części sezonu będzie solidnym zmiennikiem Kirka Archibeque’a.
ZOBACZ WIDEO Przerwana kariera Cezarego Wilka. "Złość miesza się ze smutkiem"