Niesamowity Beal dał wygraną Wizards. Solidny Gortat z kolejnym double-double

Getty Images /  Rob Carr
Getty Images / Rob Carr

Ósme double-double w sezonie zanotował Marcin Gortat, który w meczu przeciwko Phoenix Suns zgromadził 10 punktów i miał 13 zbiórek. Washignton Wizards wygrali 106:101, a niesamowite zawody rozegrał Bradley Beal, autor 42 oczek.

Marcin Gortat przebywał na parkiecie 38 minut i znów był jednym z liderów Washington Wizards. Trafił pięć z dziewięciu prób z gry, notując 10 punktów, do których dołożył 13 zbiórek, asystę oraz blok. To ósme double-double Polaka w tym sezonie i 185. w karierze.

Łodzianin błysnął w końcówce spotkania tym, co potrafił robić obecnie najlepiej w NBA - stawiać zasłony. Przy stanie 102:101 skorzystał z niej John Wall, który postawił kropkę nad "i", dając Czarodziejom czwarty triumf w tym sezonie. Wall miał 18 punktów i 15 asyst, z kolei Bradley Beal zdobył aż 42 punkty, co jest jego rekordem kariery.

Mimo wygranej Wizards stracili Markieff Morris z powodu kontuzji. Nie wiadomo jak długo podstawowy skrzydłowy nie zagra w zespole Brooksa. Stołeczny zespół z bilansem 4-9 nadal znajduje się w ogonie Konferencji Wschodniej. Co gorsza, Wizards są obok Philadelphii 76ers jedynymi zespołami bez wygranej na wyjeździe.

Tymczasem Los Angeles Clippers z bilansem 13-2 notują najlepszy start w historii klubu. Drużyna z Miasta Aniołów pokonała Toronto Raptors 123:115. Blake Griffin i Chris Paul zdobyli po 26 punktów dla zwycięzców.

Imponujące zwycięstwo odnieśli koszykarze Golden State Warriors, którzy na wyjeździe rozgromili Indiana Pacers 120:83. 47 punktów, w tym sześć trójek, było autorstwa duetu Stephen Curry-Klay Thompson.

Warto odnotować kolejny fenomenalny występ Giannisa Antetokounmpo. Grek z Milwaukee Bucks zapisał na swoim koncie 21 punktów, 10 zbiórek, 10 asyst, pięć przechwytów i trzy bloki!

Wyniki:

Charlotte Hornets - Memphis Grizzlies 90:105 (22:32, 23:37, 26:15, 19:21)
(Kaminsky 23, Walker 17, Hawes 14 - Conley 31, Randolph 14, Gasol 13)

Indiana Pacers - Golden State Warriors 83:120 (21:34, 21:27, 29:39, 12:20)
(Stuckey 21, Young 14, Teague 11 - Thompson 25, Curry 22, Durant 14)

Philadelphia 76ers - Miami Heat 101:94 (24:30, 22:15, 32:31, 23:18)
(Embiid 22, Henderson 19, Okafor 15 - Whiteside 32, Waiters 19, Dragic 10)

Washington Wizards - Phoenix Suns 106:101 (26:20, 24:26, 25:34, 31:21)
(Beal 42, Wall 18, Gortat 10 - Booker 30, Bledsoe 29, Len 11)

Detroit Pistons - Houston Rockets 96:99 (25:18, 21:33, 29:28, 21:20)
(Caldwell-Pope 26, Morris 13, Drummond 13 - Harden 28, Capela 15, Ariza 14)

Milwaukee Bucks - Orlando Magic 93:89 (20:27, 29:17, 20:30, 24:15)
(Parker 22, Antetokounmpo 21, Beasley 14 - Ibaka 21, Fournier 18, Biyombo 13)

Minnesota Timberwolves - Boston Celtics 93:99 (21:23, 31:19, 29:26, 12:31)
(Towns 27, Dieng 20, Wiggins 14 - Thomas 29, Horford 20, Bradley 13)

San Antonio Spurs - Dallas Mavericks 96:91 (24:28, 24:21, 25:24, 23:18)
(Leonard 24, Mills 17, Gasol 16 - Curry 23, Barnes 20, Matthews 20)

Los Angeles Clippers - Toronto Raptors 123:115 (23:19, 31:26, 34:34, 35:36)
(Paul 26, Griffin 26, Redick 20 - Lowry 27, DeRozan 25, Valanciunas 15)

ZOBACZ WIDEO Media zachwycone Borussią Dortmund. Legię czeka kolejna bolesna porażka?

Źródło artykułu: