Jose Ignacio Hernandez: To istotne w kontekście zwiększenia rotacji składem

Krakowski zespół nie czekał nawet na świąteczną przerwę tylko postanowił dokonać wzmocnienia, które pomoże w walce o wyznaczone cele. Kontrakt z ekipą Białej Gwiazdy podpisała właśnie Olivia Szumełda-Krzycka, dotychczas grająca w Lublinie.

Obwodowa ma już duży staż jeśli chodzi o rywalizację na poziomie ekstraklasy. Jako nastolatka przeszła z Łomianek do walczącego na najwyższym poziomie Lotosu Gdynia, gdzie tak naprawdę zbierała najistotniejsze szlify w profesjonalnej koszykówce.

Warto zaznaczyć, że od razu przyszły sukcesy. W 2009 i 2010 roku trójmiejski klub wywalczył tytuł mistrzowski, a znana wielu kibicom z nazwiska Olivia Tomiałowicz dość szybko zaadaptowała się do panujących realiów, zdobywając średnio w okolicach pięciu punktów.

Następnie zwiedziła wiele polskich miast, broniąc barw Matizol Lidera Pruszków, Artego Bydgoszcz, Widzewa Łódź, MKK Siedlce czy ostatnio Pszczółki AZS UMCS Lublin. Najlepiej spisywała się podczas pierwszego sezonu u Akademiczek, kiedy uzyskiwała blisko 10 "oczek" na mecz.

Dla Wisły Can Pack Kraków dokonanie tego transferu oznacza ważny krok. Od dłuższego czasu bowiem kontuzja uniemożliwia występy Claudii Pop, a ponadto na uraz narzeka teraz Magdalena Ziętara. Dodatkowo należy brać pod uwagę przepis o polskich koszykarkach. - To istotne dla ogólnej rotacji składem. Jej zwiększenia. Pamiętajmy, że część dziewczyn dalej nie jest w stu procentach gotowa do wysiłku, a co chwilę rozgrywamy jakieś spotkanie. Obciążenia są duże - mówi trener Jose Ignacio Hernandez i zaraz dodaje. - Ważna jest również kwestia treningu, by bez problemu przećwiczyć taktykę 5 na 5.

Mierząca 180 cm zawodniczka występuje jako rzucająca lub niska skrzydłowa. Może też w razie potrzeby przejąć rolę rozgrywającej. Przypuszczalnie zadebiutuje w najbliższej kolejce, kiedy krakowianki stawią czoła na wyjeździe PGE MKK Siedlce.

ZOBACZ WIDEO To dlatego Maja Włoszczowska odniosła życiowy sukces na igrzyskach

Komentarze (0)